Reklama
Rozwiń
Reklama

Surowce z certyfikatem

Parlament Europejski poparł stanowisko przyjęte przez Komisję Europejską, by ustanowić system certyfikatów dla firm importujących cynę, tantal, wolfram i złoto wskazujących, że ich działania nie sprzyjają eskalacji tych konfliktów i łamaniu praw człowieka.

Publikacja: 20.05.2015 20:34

Surowce z certyfikatem

Foto: Bloomberg

W głosowaniu znaczną przewagą głosów (400 za, 285 przeciw, 7 wstrzymujących się) przyjęto poprawkę postulującą wprowadzenie obowiązkowych certyfikatów "należytej staranności" dla "wszystkich unijnych importerów" pozyskujących minerały i metale na obszarach objętymi konfliktami. Poprawka ta zmienia nie tylko projekt Komisji Europejskiej, ale również tekst przyjęty przez parlamentarną komisję handlu międzynarodowego.

Dodatkowo, 880 tysięcy głównie małych i średnich przedsiębiorstw używających cyny, tantalu, wolframu i złota do produkcji wyrobów konsumpcyjnych, miałoby obowiązek przedkładania informacji na temat kroków, jakie podjęły, aby zidentyfikować ryzyko w łańcuchu dostaw objętych przepisami minerałów i metali i przeciwdziałać mu.

Certyfikaty dla importerów to jednak nie koniec pomysłu. W ocenie posłów ostatnim etapem, na którym można ustalić pochodnie surowców, są huty i rafinerie. Dlatego złożono wniosek idący dalej niż propozycja Komisji, by wprowadzić system "samocertyfikacji" oraz za poddaniem hut i rafinerii obowiązkowemu audytowi "przeprowadzanemu przez niezależny podmiot zewnętrzny w odniesieniu do praktyk w zakresie należytej staranności w łańcuchu dostaw".

Posłowie chcą również, aby Komisja zapewniła mikroprzedsiębiorstwom oraz małym i średnim przedsiębiorstwom, które chcą otrzymać certyfikaty, pomoc finansową z programu na rzecz konkurencyjności przedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorstw (COSME).

Rozporządzenie dotyczy wszystkich "obszarów dotkniętych konfliktami", których oczywistym przykładem są terytoria Demokratycznej Republiki Konga i region Wielkich Jezior w Afryce Wschodniej.

Reklama
Reklama

Projekt przepisów uznaje za „obszary dotknięte konfliktami i obszary wysokiego ryzyka" te, które znajdują się w stanie konfliktu zbrojnego, na których występuje powszechna przemoc i niewydolność infrastruktury cywilnej. Definicja ta obejmuje też "niestabilne obszary pokonfliktowe, jak również obszary, gdzie zarządzanie i bezpieczeństwo nie istnieją, takie jak państwa upadłe, charakteryzujące się powszechnymi i regularnymi przypadkami naruszeń praw człowieka".

Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama