Grupa ZE PAK (Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin) przegrała z kretesem referendum lokalne w Babiaku (woj. wielkopolskie), gdzie chciała zbudować nową kopalnię odkrywkową węgla kamiennego. Przeciwko odkrywce Dęby Szlacheckie opowiedziało się ponad 90 proc. głosujących mieszkańców. To już kolejna gmina w Polsce, która nie chce u siebie takiej inwestycji.
– Przyszłość elektrowni opalanych węglem brunatnym stoi pod dużym znakiem zapytania – przyznaje Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Elektrownie te produkują 35 proc. krajowej energii.
Kosztowne projekty
Należąca do ZE PAK spółka wydobywcza PAK KWB Konin nie składa jednak broni i będzie kontynuować dialog z lokalną społecznością. – Mimo negatywnego wyniku referendum pozostajemy zainteresowani eksploatacją złoża i nie wstrzymujemy prowadzonych prac zmierzających do uzyskania niezbędnych decyzji – podkreśla Ewa Galantkiewicz, rzeczniczka PAK KWB Konin.
Nowe inwestycje planuje też Polska Grupa Energetyczna – największy producent tego surowca w naszym kraju. Kompletuje on dokumentację potrzebną do złożenia wniosku o koncesje wydobywcze na złożach Złoczew i Gubin.
Mieszkańcy tej ostatniej miejscowości kilka lat temu w referendum powiedzieli „nie" dla budowy kopalni. I choć PGE przekonuje, że od tego czasu przybyło zwolenników inwestycji, to jej przeciwnicy wciąż stanowią silną grupę.