Można i trzeba wykorzystywać węgiel efektywnie

Szansę zagospodarowania polskiego węgla oprócz elektrowni konwencjonalnych dają bloki kogeneracyjne. Ale wiele zależeć będzie od popytu na ciepło i od wsparcia produkcji.

Publikacja: 03.09.2015 21:00

Można i trzeba wykorzystywać węgiel efektywnie

Foto: Bloomberg

Prezes EDF Polska Thierry Doucerain przyznaje, że Polska ze względu na dominującą rolę węgla w produkcji energii elektrycznej znajduje się w specyficznej sytuacji na tle innych krajów europejskich. – Rola węgla jest i pozostanie kluczowa, ale Polska musi też dążyć do zrównoważonego miksu energetycznego, zgodnie z założeniami europejskiej polityki klimatyczno-energetycznej – mówi Thierry Doucerain. – Pomocny dla ograniczenia wpływu produkcji energii na środowisko może być większy udział źródeł kogeneracyjnych.

– Skoro jesteśmy skazani na węgiel ze względu na krajowe zasoby, to wykorzystujmy go efektywnie, na przykład właśnie w instalacjach kogeneracyjnych – podkreśla Wojciech Skóra, ekspert firmy Seen Holding.

Eksperci branży przyznają, że kogeneracja ma wiele zalet: większą efektywność i znacznie mniejszą emisyjność – nawet o ok. 30 proc. w przypadku dwutlenku węgla w porównaniu z odrębnym wytwarzaniem ciepła w klasycznej ciepłowni i energii w elektrowni.

W opinii ekspertów rozwój kogeneracji będzie warunkowany przez wzrost zapotrzebowania na ciepło. Wojciech Skóra uważa, że przeszkodą są też ograniczone możliwości wykorzystania ciepła. – Głównie korzystamy z niego jesienią i zimą, popyt zaś latem jest znacznie ograniczony, więc bloki wykorzystują połowę swoich możliwości, jednak warto pomyśleć o rozwoju technologii i zastosowaniu na szeroką skalę ciepła także w tym okresie – mówi ekspert firmy Seen Holding. – Można wykorzystywać ciepło do produkcji chłodu np. do klimatyzacji pomieszczeń.

W jego opinii to właśnie przyszłość, choć wymagająca nakładów. Ale dodaje, że znacznie łatwiej będzie zwiększyć popyt na ciepło do ogrzewania wody tam, gdzie jeszcze wykorzystuje się do tego celu piecyki gazowe w budynkach mieszkalnych.

– Praktycznie w każdym mieście powyżej 100 tys. mieszkańców elektrociepłownia, blok kogeneracyjny mógłby znaleźć zastosowanie, zwłaszcza że ogrzewanie ciepłem jest bardziej efektywne niż na przykład piecami kaflowymi i tańsze – dodaje.

Większość polskich miast ma sieci ciepłownicze zasilane głównie z ciepłowni, które mogłyby zostać zastąpione instalacjami kogeneracyjnymi, czyli produkcją ciepła i energii w skojarzeniu. I w tym właśnie część branży upatruje dużego potencjału rozwoju. Argumentuje też, że pozwoli ograniczyć tzw. niską emisję w miastach. Sposobów na poprawę jakości powietrza szukają m.in. władze Krakowa.

Ale problemem jest brak pewności co do systemu wsparcia. Obecny ma obowiązywać do końca 2018 r. Dzięki niemu elektrociepłownie uzyskują wpływy ze sprzedaży tzw. certyfikatów żółtych lub czerwonych, zależnie od tego, jakie paliwo wykorzystują: gaz czy węgiel. Ale nadal trwają rozmowy z Komisją Europejską w sprawie zgodności systemu z zasadami pomocy publicznej. Dlatego, jak tłumaczy prezes EDF Polska, trwają prace nad koncepcją nowego, zgodnego z wymogami UE. – Taki stabilny i wieloletni system jest konieczny, aby rozwijać w Polsce systemy ciepłownicze zasilane ze źródeł kogeneracyjnych – dodaje.

Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że w ostatnich latach maleje produkcja energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji – dwa lata temu było to 25 tys. GWh, a ubiegłym 23 GWh. To oznacza w praktyce, że elektrociepłownie dostarczają ponad 14 proc. potrzebnej w kraju energii, ale przed wszystkim pokrywają ok. 50 proc. zapotrzebowania na ciepło. W opinii ekspertów jest jeszcze w kraju potencjał do budowy instalacji kogeneracyjnych o mocy nawet 5 tys. MW. Tymczasem w raporcie przygotowanym przez słoweński Instytut Josefa Stefana znalazła się prognoza na 2030 rok zakładająca wzrost produkcji energii z tych instalacji do 48 tys. GWh. Dlatego część ekspertów sugeruje, że źródła kogeneracyjne powinny być ważnym elementem polskiego miksu energetycznego.

Prezes EDF Polska uważa, że rozwój kogeneracji znakomicie wpisuje się w realizację głównego celu określonego w obecnie konsultowanym projekcie „Polityki energetycznej Polski do 2050 r.". – Ten cel to stworzenie warunków dla stałego i zrównoważonego rozwoju gospodarki, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego oraz zaspokojenie potrzeb energetycznych gospodarstw domowych i przedsiębiorstw – dodaje Thierry Doucerain.

Biznes
Majówka i Wielkanoc tańsze, niż rok temu. Najtaniej polecimy z Czech i z Niemiec
Biznes
Cały świat finansuje chińskie okręty wojenne?
Biznes
Rosjanie chcą się zabrać z Muskiem na Marsa. Sami nie dadzą rady
Biznes
Portugalia rezygnuje z amerykańskich F35. Stawia na europejskie myśliwce
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Biznes
Huawei o aferze w Parlamencie Europejskim. Jest pierwsze nazwisko
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń