Ta piąta na świecie grupa samochodowa, wraz z Kia Motors, zmniejszyła w okresie lipiec-wrzesień zysk netto do 1,2 bln wonów (1,1 mld dolarów) z 1,5 bln rok wcześniej. Dwunastu analityków spodziewało się średnich 1,5 bln. Był to siódmy kolejny kwartalny spadek zysku.
Grupa odczuła słabą sprzedaż w Chinach i w Stanach, na dwóch najważniejszych rynkach. Obie marki, Hyundai i Kia obniżyły ceny pojazdów sportowo-użytkowych w Chinach, gdy sprzedaż zaczęła mocno spadać; w sierpniu wymieniono też 3 członków kierownictwa filii. Dostawy w Chinach zmalały o 17,4 proc. do 214 414 aut, do poziomu najniższego od II kwartału 2012.
Hyundai stracił też z powodu konkurencji wynikającej z kursów walutowych. — W III kwartale japońskie firmy wykorzystały słabego jena, by skupić swój marketing na rynku amerykańskim. W reakcji na to my zwiększyliśmy zachęty do kupowania — wyjaśnił szef pionu finansowego, Lee Won-hee. Osłabienie walut na wschodzących rynkach i euro w III kwartale zniweczyło zyski Hyundaia z deprecjacji wona do dolara o 12,2 proc. w kwartale.
Lee spodziewa się poprawy sprzedaży w Chinach w IV kwartale dzięki oferowaniu nowości. Koniec roku powinien być lepszy także dzięki obniżkom podatków od samochodów w Korei i Chinach i nadal pozytywnemu wpływowi słabego wona do dolara.
Hyundai nie przewiduje poważniejszych skutków skandalu z emisjami w Volkswagenie, bo koreańska firma konkuruje głównie z producentami japońskimi. Nasili jednak prace badawczo-rozwojowe nad pojazdami przyjaznymi dla środowiska, bo zdaniem Lee skandal ten osłabił zaufanie do „czystych diesli".