Tajwańscy producenci stawiają na innowacje

Potencjał sektora automotive buduje ponad 3 tys. firm. Są otwarte na współpracę. Ich atut to elastyczność – mogą wytwarzać krótkie serie produktów.

Aktualizacja: 08.11.2015 22:17 Publikacja: 08.11.2015 21:00

Pracownik firmy Fuho, do której należy marka Vacron, prezentuje najnowsze systemy śledzenia pojazdów

Pracownik firmy Fuho, do której należy marka Vacron, prezentuje najnowsze systemy śledzenia pojazdów przydatne przy zarządzaniu flotami

Foto: Fotorzepa, Jeremi Jędrzejkowski j.j. Jeremi Jędrzejkowski

Tajwan kojarzy się z wysokimi technologiami w elektronice. Marki Acer, Asus, BenQ czy HTC stały się globalnymi potęgami, doskonale znanymi także w Polsce. Co więcej, z czołowej setki azjatyckich firm branży IT niemal połowa wywodzi się właśnie z tej wyspy. „Bloomberg Businessweek" w 2014 r. umieścił Tajwan na dziesiątym miejscu listy najbardziej innowacyjnych państw świata.

Ale Tajwan ma także prężny sektor produkujący części i elektronikę samochodową. To stamtąd pochodzą np. popularne u nas marki Mio i Magellan.

Recepta na sukces

Tajwańczycy z dumą podkreślają, że w ciągu nieco ponad trzech dekad przeszli drogę od taniego „Made in Taiwan" do marek światowych gigantów. W 2003 r. wartość ich 20 najcenniejszych marek wynosiła niespełna 3,6 mld dol. W tym roku, jak podało właśnie tamtejsze Ministerstwo Gospodarki, sięgnęła już 9 mld dol. (ok. 35 mld zł). Dla porównania: czołowa dwudziestka Rankingu Polskich Marek przygotowywanego przez „Rzeczpospolitą" była w 2014 r. warta 30,7 mld zł.

Pozycja tajwańskich firm za granicą jest konsekwentnie wspierana przez państwo. Zresztą cała promocja gospodarcza kraju jest profesjonalnie zorganizowana. Zajmuje się nią powołana w 1970 r. Tajwańska Rada Rozwoju Handlu Zagranicznego (TAITRA). Ta agencja rządowa zatrudnia 1 tys. specjalistów. Ma 60 oddziałów zagranicznych, w tym także w Warszawie.

Rozwój technologii i prężna gospodarka (według MFW 26. miejsce na świecie pod względem PKB w 2014 r.; Polska była 23.) nie wystarcza. Tajwańczycy ciągle patrzą w przyszłość.

– Dziś stawiamy już na wymyślony w Niemczech projekt gospodarka 4.0 – mówi wprost Raymond Chen, dyrektor wykonawczy w Departamencie Marketingu Strategicznego TAITRA. Nawiązuje tu do koncepcji, według której po epoce maszyn parowych, produkcji masowej oraz automatyzacji teraz czeka nas dalsza cyfryzacja i automatyzacja przemysłu połączona z szybkim wdrażaniem innowacji, także organizacyjnych.

– Mamy znakomite tempo wdrożeń „od pomysłu do przemysłu" – dodaje zastępca Chena, Scott Yang. – Następuje to u nas szybciej niż np. w Kanadzie – dodaje.

Z właściwą sobie systematycznością Tajwańczycy zbudowali sześć parków technologicznych (klastrów) grupujących dziesięć sektorów przemysłu, na które postawili. To m.in. elektronika oraz optoelektronika, biotechnologie, mechanika precyzyjna, a także sektor automotive.

Boom na części

Bo Tajwan to także prawdziwe zagłębie produkcyjne części do aut. To m.in. w klastrach znalazła siedzibę imponująca liczba ponad 3 tys. firm produkujących elementy oświetlenia, karoserii, elektronikę, części zawieszenia, silników, systemów przeniesienia napędu. Dziś z Tajwanu pochodzi 80–90 proc. części używanych na świecie do napraw pokolizyjnych. Tamtejsze firmy zaspokajają np. ponad 90 proc. popytu na zderzaki czy 85 proc. popytu na części z gumy i plastiku.

Przedstawiciele sektora automotive podkreślają dużą elastyczność swoich firm. Są one gotowe realizować niewielkie serie produkcyjne. Sektor nastawiony jest na eksport. Za granicę, m.in. do Europy, w tym Polski, wysyłane jest ponad trzy czwarte produkcji. Wśród produktów trafiających do Polski są choćby nawigacje Mio (przewodnia marka na naszym rynku) oraz Magellan.

– Oferujemy także kompleksowe rozwiązania dla firm logistycznych umożliwiające śledzenie samochodów, zarządzanie flotami – mówi Sophia Su, dyrektor w koncernie Mitac, do którego należą obie marki. – Pozwala to na efektywne kontrolowanie kosztów. W Mitac mocno też podkreślają obecność Mio na rynku kamer samochodowych. Polska i Wielka Brytania są tu ważnymi i szybko rosnącymi rynkami.

Podobnie kompleksową ofertę zaznaczają przedstawiciele koncernu Fuho Technology, do którego należy marka kamer Vacron. Wśród najbardziej znanych na Tajwanie producentów elektroniki samochodowej jest też firma Papago. Produkuje m.in. nawigacje, kamery, systemy audio-wideo.

– Mamy partnerów biznesowych w Europie (Niemcy, W. Brytania, Ukraina, Rosja), Ameryce Południowej, Indonezji, Malezji, Australii – wymienia Nikita Chen, menedżer ds. sprzedaży w Papago. – W 2016 r. celujemy w sprzedaż 1 mln kamer samochodowych, co da nam 10 proc. globalnego rynku.

Firmy zgodnie podkreślają, że stale pracują nad nowymi rozwiązaniami. Teraz główny kierunek to zintegrowanie wszystkich urządzeń w samochodzie przy użyciu Wi-Fi i internetu oraz aplikacje mobilne pozwalające na skomunikowanie z nimi smartfonów.

– Można np. wybrać w domu trasę w smartfonie, a w samochodzie sama się wczyta do nawigacji – wskazuje Anchieh Tsai, asystent wykonawczy prezesa Papago. O krok dalej idzie Mitac, który celuje w to, by sprzęt w samochodzie od razu odczytywał trasę – przez internet.

– Dziś ludzie komunikują się już na wszelkie sposoby. Teraz naszym celem jest wdrożenie „internetu samochodów", w którym to pojazdy komunikują się między sobą, z sygnalizacją świetlną, co pozwoli na zmniejszenie liczby kolizji poprzez choćby zachowanie odległości między samochodami, czy wcześniejsze sygnalizowanie, że będzie czerwone światło – wskazuje Anchieh Tsai, asystent wykonawczy prezesa Papago. – Uważamy, że „internet samochodów" może zaistnieć już w 2016 r. – dodaje Chen. Podobnie oceniają to w Mitacu.

Lepiej niż Chińczycy

Przedstawiciele większości tajwańskich firm deklarują, że oferują produkty dobrej jakości ze średniej półki cenowej. Dystansują się przy tym od produktów „Made in China" – z Chin kontynentalnych – które ich zdaniem są tanie i słabe jakościowo. – My używamy choćby solidnych materiałów – mówią. – Już tylko one są o 10–20 proc. droższe od tych z kontynentu.

Tajwański sektor automotive już szykuje się na najważniejsze wydarzenie dla branży w całym regionie. To kwietniowy 32. międzynarodowy salon branży motoryzacyjnej Taipei Int'l Auto Parts and Accessories Show (AMPA).

W tym roku targi AMPA zgromadziły ponad 1,1 tys. firm z 13 państw. Impreza przyciągnęła przeszło 43 tys. zwiedzających ze 135 państw świata.

Tajwan kojarzy się z wysokimi technologiami w elektronice. Marki Acer, Asus, BenQ czy HTC stały się globalnymi potęgami, doskonale znanymi także w Polsce. Co więcej, z czołowej setki azjatyckich firm branży IT niemal połowa wywodzi się właśnie z tej wyspy. „Bloomberg Businessweek" w 2014 r. umieścił Tajwan na dziesiątym miejscu listy najbardziej innowacyjnych państw świata.

Ale Tajwan ma także prężny sektor produkujący części i elektronikę samochodową. To stamtąd pochodzą np. popularne u nas marki Mio i Magellan.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej