W porównaniu z 2013 rokiem oznacza to wzrost kosztów opieki zdrowotnej o 5,3 proc., znacznie powyżej stopy inflacji oscylującej w okolicach 2 proc. To także największy roczny skok od 2007 roku. Z opublikowanego w tym tygodniu raportu wynika, że głównym czynnikiem, który przyczynił się do wzrostu kosztów leczenia były coraz wyższe koszty leków na receptę. W 2014 roku wzrosły one o 12,2 proc. do prawie 300 miliardów dolarów.

W ubiegłym roku wdrażano także reformę Obamacare (Affordable Care Act), co zmusiło dotychczas nieubezpieczonych Amerykanów do wykupienia polisy. Liczba osób, które zdecydowały się na prywatne ubezpieczenia zwiększyła się o 2,2 mln, a 7,7 mln osób zapisało się do państwowego programu Medicaid, przysługującego osobom o najniższych dochodach. Ale według Anne B. Martin, ekonomistki CMS "wydatki rosły także w ubiegłym roku szybciej prawie we wszystkich rodzajach usług medycznych".

Według CMS, które monitoruje wydatki konsumentów na opiekę medyczną od lat 60. w 2014 roku wzrost kosztów służby zdrowia o 1,2 proc. wyprzedził tempo wzrostu PKB. Sektor ten wytworzył w ubiegłym roku 17,5 proc. produktu krajowego brutto USA, o 0,2 proc. więcej niż w roku poprzednim. Wynikało to także z poprawy sytuacji materialnej Amerykanów – twierdzą ekonomiści. Przy rosnącej gospodarce, konsumenci zarabiają więcej, a tym samym decydują się na szersze korzystanie ze służby zdrowia.

Stany Zjednoczone są jedynym rozwiniętym państwem nie posiadającym powszechnego systemu ubezpieczeń zdrowotnych.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku