Ceny połączeń w roamingu w Unii Europejskiej ponownie zostaną obniżone

Sieci komórkowe muszą znów obniżyć ceny połączeń w roamingu w Unii Europejskiej.

Publikacja: 14.03.2016 21:00

Foto: Bloomberg

Do końca marca operatorzy komórkowi muszą poinformować abonentów o nowych obniżonych maksymalnych cenach usług w roamingu w Unii Europejskiej. Będą one obowiązywały od 30 kwietnia przez kilkanaście miesięcy: do czasu, aż wejdzie w życie zasada „roam like at home", mówiąca, że korzystając z usług krajowego operatora za granicą, zapłacimy nie więcej niż w kraju.

Roamingowe tajemnice

Choć do ogłoszenia zmian cen zostało telekomom niewiele czasu i według naszych informacji wiedzą one już, co zaproponują użytkownikom, to niechętnie dzielą się informacjami na temat nowej oferty. Niewykluczone więc, że wykorzystają narzuconą im zmianę odnośnie do roamingu dla celów marketingowych, w tym budowania wizerunku marki.

Wcześniej telekomy sygnalizowały Urzędowi Komunikacji Elektronicznej problemy we wdrożeniu nowej regulacji. Argumentowały, że mają problem z definicją i określeniem wysokości tzw. krajowej ceny detalicznej minuty rozmowy, SMS-a czy megabajta internetu. Zgodnie z zarządzeniem Komisji Europejskiej od 30 kwietnia to krajowa cena detaliczna stanowi podstawę do naliczenia opłaty za usługę w roamingu w UE. Operatorzy będą mogli do niej doliczyć w zależności od usługi od 2 do 5 eurocentów, a odbierając rozmowę przychodzącą w podróży po krajach UE, zapłacimy niewiele ponad 1 eurocent za minutę.

Problem polskich telekomów miał brać się stąd, że użytkownicy korzystają zarówno z taryf no-limit (gdzie cena minuty rozmowy czy SMS-a spada do zera), jak i taryfy starszego rodzaju (z pakietami usług, po wyczerpaniu których uruchamia się naliczanie po stawkach spoza abonamentu wynoszących około 0,3 zł).

Wygrani z no-limit?

Z rozmów, które przeprowadziliśmy, wynika, że sieci komórkowe przyjmą ostatecznie różne sposoby określania stawek detalicznych. Wygranymi będą najprawdopodobniej posiadacze taryf typu no-limit.

UKE będzie swoistym arbitrem, który zdecyduje, czy działanie telekomów mieści się w granicach wytyczonych przez Brukselę, czy też nie.

Artur Koziołek, rzecznik prasowy UKE, nie miał dla nas w poniedziałek komentarza w sprawie zasad, które preferować będzie regulator.

Sprawą zainteresowało się Ministerstwo Cyfryzacji. – Jesteśmy w stałym kontakcie z UKE i Ministerstwem Cyfryzacji na temat interpretacji zapisów regulacji roamingowej, które byłyby poprawne pod względem prawnym, a zarazem nie doprowadziły do zaburzeń na rynku i w efekcie podwyżek cen krajowych. Na pewno jednak wdrożymy wszystko w odpowiednim terminie – mówi Arkadiusz Majewski z biura prasowego operatora sieci Plus (grupa Cyfrowy Polsat).

To, że wprowadzą zmiany na czas, deklarują także P4, operator sieci Play, T-Mobile i Orange Polska. Wirtualni operatorzy, jak Virgin Mobile, czekają na ich ruch, ponieważ muszą dostosować się do partnerów.

Do końca marca operatorzy komórkowi muszą poinformować abonentów o nowych obniżonych maksymalnych cenach usług w roamingu w Unii Europejskiej. Będą one obowiązywały od 30 kwietnia przez kilkanaście miesięcy: do czasu, aż wejdzie w życie zasada „roam like at home", mówiąca, że korzystając z usług krajowego operatora za granicą, zapłacimy nie więcej niż w kraju.

Roamingowe tajemnice

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki