– Brakuje rzetelnej debaty na temat przyszłego zastosowania pasma 700 MHz, które dziś w dużej części wykorzystywane jest przez nadawców telewizyjnych na potrzeby naziemnej telewizji cyfrowej – mówi Piotr Kuriata, dyrektor departamentu regulacji i współpracy z operatorami w P4, operatorze sieci Play.
Potrzeba szczegółów
Nie jest to odosobniona opinia, choć kierunek wytyczyła już Bruksela i wiadomo, że do 2022 r. państwa unijne powinny przeznaczyć pasmo na szybki mobilny internet LTE. – Chciałbym, aby dialog na temat możliwości wykorzystania pasma 700 MHz rozpoczął się możliwie szybko, bez zbędnej zwłoki – mówi Cezary Albrecht, dyrektor ds. regulacyjnych w T-Mobile Polska.
Firmy, których dotyczyć będzie zmiana, apelują o szczegóły planu rządu i dzielą się z nami swoimi pomysłami.
Emitel, operator sygnału radiowo-telewizyjnego, odpowiadający obecnie za działanie czterech multipleksów cyfrowej telewizji naziemnej w Polsce, proponuje wygospodarowanie miejsca na poszerzenie tej oferty.
– Zgodnie z ustaleniami Genewa 2006 pasmo 700 MHz – do czasu uruchomienia tzw. drugiej dywidendy cyfrowej – jest przeznaczone do emisji naziemnej telewizji cyfrowej. I w ten sposób jest już dziś użytkowane. Multipleksy cyfrowe – pierwszy, drugi, trzeci i czwarty – funkcjonują, bazując na tych częstotliwościach. Zatem nie są to zupełnie wolne zasoby. Pozostaje jednak pewna część częstotliwości 700 MHz, która do czasu uruchomienia drugiej dywidendy nie będzie wykorzystywana, a która zgodnie z ustaleniami genewskimi powinna być przeznaczona na zbudowanie multipleksów numer pięć i sześć – mówi Przemysław Kurczewski, prezes Emitelu.