Banki są przeciwne cięciu rentowności pożyczek

Obniżenie maksymalnego limitu kosztów pozaodsetkowych kredytów konsumenckich sprawi, że będą one dostępne tylko dla wąskiej grupy klientów w dobrej sytuacji finansowej - ocenia Związek Banków Polskich.

Aktualizacja: 30.03.2020 13:31 Publikacja: 30.03.2020 13:27

Banki są przeciwne cięciu rentowności pożyczek

Foto: Adobestock

Sejm uchwalił w sobotę ustawę wspierającą firmy w związku z epidemią koronawirusa, w której znalazł się zapis dotyczący cięcia maksymalnych kosztów pozaodsetkowych kredytów. ZBP w liście do marszałka Senatu zwrócili się o usunięcie lub modyfikację zmian w tym zakresie.

Zdaniem bankowców przedstawiona w ustawie propozycja niesie za sobą ryzyko wystąpienia poważnych, niepożądanych działań na rynku kredytowania konsumenckiego i będzie miała negatywne konsekwencje dla wszystkich kredytodawców działających na tym rynku, zarówno banków jak i instytucji pożyczkowych. „Zaproponowany limit 21 proc. rocznie nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Z danych rynkowych wynika, że doprowadziłby on do likwidacji 90 proc. przedsiębiorstw, tym samym odcinając od bezpiecznego i legalnego finansowania ok. 2 mln osób" - napisano w liście.

Dodano, że w czasach kryzysu ekonomiczno-społecznego istotnie wzrasta ryzyko kredytowe. Obniżanie limitu sprawi zaś, że kredyt wprawdzie „na papierze” stanie się tańszy, ale jednocześnie wobec gwałtownego wzrostu ryzyka kredytowego i problemów kredytodawców z zachowaniem płynności, będzie on dostępny wyłącznie dla wąskiej grupy klientów znajdujących się w dobrej sytuacji finansowej. Zdaniem ZBP w warunkach nadzwyczajnych państwo powinno wspierać legalnie działające podmioty dostarczające finansowania, ponieważ to dostępność finansowania będzie determinować możliwość wychodzenia gospodarstw domowych, ale i całej gospodarki, z kryzysu.

„Aktualna sytuacja nie powinna być tym momentem, w którym legislacja tworzy obszar dla szarej strefy. Propozycje limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu na poziomie 21 proc. rocznie nie mają antylichwiarskiego charakteru. Oddziałują bezpośrednio na legalnie działający biznes, a nie faktyczną działalność funkcjonujących poza ustawą o kredycie konsumenckim lichwiarzy, którzy niechybnie rozpoczną działalność po zlikwidowaniu legalnej konkurencji" - napisano w liście ZBP.

W ocenie ZBP, niezbędne są między innymi zmiany w przepisach dotyczących obowiązku badania zdolności kredytowej, które umożliwią udzielanie i kontynuację finansowania dla wszystkich przedsiębiorców dotkniętych skutkami pandemii. „Zachowanie niezmienionych na czas pandemii bezwzględnie obowiązujących przepisów dotyczących zdolności kredytowej w praktyce uniemożliwia – bez narażania się na konsekwencje nadzorcze – udzielania finansowania pomocowego" - dodano.

Według bankowców, należy rozważyć wobec kredytobiorców dotkniętych skutkami pandemii czasowe odstąpienie od niektórych rygorów określonych w przepisach dotyczących zdolności kredytowej. „Po pierwsze, należy usunąć zaproponowane w przepisie ograniczenie odnoszące się jedynie do mikroprzedsiębiorcy, małego lub średniego przedsiębiorcy, bowiem uprawnionymi do skorzystania z przepisu powinni być wszyscy przedsiębiorcy w rozumieniu ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców" – napisano.

Sejm uchwalił w sobotę ustawę wspierającą firmy w związku z epidemią koronawirusa, w której znalazł się zapis dotyczący cięcia maksymalnych kosztów pozaodsetkowych kredytów. ZBP w liście do marszałka Senatu zwrócili się o usunięcie lub modyfikację zmian w tym zakresie.

Zdaniem bankowców przedstawiona w ustawie propozycja niesie za sobą ryzyko wystąpienia poważnych, niepożądanych działań na rynku kredytowania konsumenckiego i będzie miała negatywne konsekwencje dla wszystkich kredytodawców działających na tym rynku, zarówno banków jak i instytucji pożyczkowych. „Zaproponowany limit 21 proc. rocznie nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Z danych rynkowych wynika, że doprowadziłby on do likwidacji 90 proc. przedsiębiorstw, tym samym odcinając od bezpiecznego i legalnego finansowania ok. 2 mln osób" - napisano w liście.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zysk Pekao wyraźnie powyżej oczekiwań. Mocny początek roku
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO