— Nasza akwizycja nowych klientów jest teraz bardzo ukierunkowana. Nie zależy nam na bezwzględnej liczbie pozyskiwanych rachunków, ale na określonych klientach — tłumaczy „Rz” Cezary Kocik, szef MultiBanku (części detalicznej BRE, „brat” mBanku). Ci określeni klienci to osoby, których miesięczny dochód wynosi przynajmniej 5 tys. zł, a oszczędności 100 tys. zł. — Grupa klientów najbardziej przez nas pożądana to ta z oszczędnościami 200 tys. zł i więcej — mówi Cezary Kocik.
MultiBank obsługuje obecnie 500 tys. osób indywidualnych i 95 tys. firm.
Najnowszym wabikiem na nowych klientów ma być oferowany przez bank kredyt samochodowy. MultiBank od lat udziela tego typu kredytów, ale była to dotychczas jego marginalna działalność. W tym roku Multi zacznie konkurować z bankami, które w kredytach samochodowych się specjalizują. — Interesuje nas finansowanie zakupu aut u dilerów, a nie w komisach — mówi Michał Nalepa odpowiedzialny za współpracę MultiBanku z dealerami samochodowymi — Chcemy kredytować samochody nowe lub nie starsze niż trzy lata. Według przedstawicieli banku auta u dilera kupują Polacy, którzy są dla banku grupą docelową. — To nasi potencjalni klienci — mówi Cezary Kocik. MultiBank podpisał już umowy z 25 dilerami samochodów, do końca roku takich umów ma być 100. W styczniu tego roku bank pożyczył na zakup aut 3,5 mln zł, w czerwcu 10 mln zł, pod koniec roku miesięczna sprzedaż ma dobić do 25 mln zł. Szef MultiBanku liczy, że ci, którzy zadłużą się na zakup samochodu dadzą się przekonać do zmiany banku, a także do zakupu kolejnych produktów w Multi. — Około 90 proc. klientów, wybierających kredyt w naszym banku, decyduje się na założenie rachunku — wyjaśnia Cezary Kocik. MultiBank w ciągu najbliższego roku nie planuje inwestować w zwiększanie swojej sieci placówek. Będziemy otwierać pojedyncze oddziały w dużych miastach lub prestiżowych miejscowościach — mówi Kocik. — Zdecydowaliśmy się na otwarcie placówki w Zakopanem.
Na początku tego roku menedżerowie BRE zdecydowali o tym, że każdy klient indywidualny dowie się ile bank może mu pożyczyć. Ta funkcjonalność dostępna jest od lutego tego w mBanku, a w MultiBanku będzie wdrożona jeszcze w lipcu. Bank każdemu klientowi wyliczy jego indywidualny limit kredytowy, który można zobaczyć na stronie transakcyjnej.