Borodina i jego zastępcy Akulina, szuka Interpol. Mało skutecznie, bo Rosjan dostał właśnie brytyjski azyl, mieszka w Londynie i nawet udziela wywiadów.
W rozmowie z agencją Prime przyznał, że po otrzymaniu azylu ubiega się o usunięcie swoich danych z listy Interpolu.
Według Wiedomosti Borodin miał przekonać Brytyjczyków, że jest ofiarą nagonki ze strony ówczesnego prezydenta, a teraz premiera Dmitrija Miedwiediewa.
Borodin i jego zastępca są oskarżeni o zagarnięcie z banku którym kierowali 12,7 mld rubli (410 mln dol.). Pieniądze te zostały wyprowadzone za granicę i wykorzystane w prywatnych celach. W sprawę zamieszani są były mer Moskwy Jurij Łużkow i jego żona - miliarderka Jelena Baturina.
Cała czwórka wczesną wiosną 2011 r uciekła do Londynu. W bankach Szwajcarii, Luksemburga i Belgii znaleziono na lokalach Borodina ok. 400 mln dol.. Wszystkie zostały zablokowane, podobnie jak aktywa na Łotwie. W Rosji zajęte zostały akcje Banku Moskwy oraz nieruchomości: liczne działki, rozpoczęte budowy, najdroższe samochody. W końcu października 2012 roku Wyspy Bahama i Estonia wszczęły śledztwa przeciwko Borodinowi. Zarzucają mu pranie pieniędzy.