Federalny sąd na Manhattanie domaga się także kary finansowych od Rebeki Mairone, byłej pracownicy Countrywide średniego szczebla. Według opinii sędziego Jeda S. Rakoffa decyzja oznacza "wysłanie mocnego sygnału, że oszustwa na rynku pożyczek hipotecznych oraz czerpanie z nich zysków nie będą tolerowane."
Jeszcze w październiku sąd orzekł, że przez Bank of America i Mairone dwie kontrolowane przez rząd firmy hipoteczne Fannie Mae i Freddie Mac wykupiły w latach 2007-2008 złe pożyczki nieruchomościowe, na czym straciły ponad miliard dolarów. Zakwestionowano przede wszystkim procedury przyznawania kredytów hipotecznych przez Countrywide, które zachcęcały pracowników do znalezienia jak największej liczby klientów bez oglądania się na ich wiarygodność. Specjalny program określano jako HSSL od angielskiego high-speed swim lane (dosłownie: linia szybkiego pływania). Mottem do działania miało być także hasło "Loans move forward, never backward" (Pożyczki: zawsze do przodu, nigdy do tyłu).
Za akceptację pożyczek udzielanych drogą HSSL miała być odpowiedzialna właśnie Rebecca Mairone.
Proces na Manhattanie znajduje się obecnie w fazie ustalania wysokości kary dla stron uznancych za odpowiedzialne za straty Fabbiue Mae i Freddie Mac. Bank of America ma ustosunkować się do decyzji sądu do 20 listopada. Już teraz jednak wiadomo, że bank będzie się starał zakwestionować wysokość sumy, jakiej domagają się federalni prokuratorzy.