Jak wynika z prognoz Roland Berger Strategy Consultants, rynek usług wealth management w Polsce, Czechach i Słowacji w 2017 r. wart będzie 120 mld euro. Rok temu firma szacowała wartość tego rynku na 103 mld euro.
Tempo wzrostu rynku zarządzania aktywami nie będzie jednak u nas najszybsze. Są regiony na świecie, gdzie majątki najbogatszych powierzone zewnętrznym firmom zarządzającym wzrosną jeszcze bardziej, np. za naszą wschodnią granicą – w Rosji i na Ukrainie – z 245 mld euro do 375 mld euro.
Tym niemniej analitycy Rolanda Bergera oceniają nasz region jako jeden z najbardziej interesujących z perspektywy firm zarządzających.
„Polska, Czechy i Słowacja charakteryzują się stabilnymi systemami politycznymi i stosunkowo niewielkimi dysproporcjami społecznymi. Majątek rozkłada się proporcjonalnie na HNWI (high net worth individuals – najbogatszych, dysponujących aktywami rzędu co najmniej 1 mln dolarów) oraz grupę aspirujących do tego miana. Wielu zamożnych Polaków, Czechów i Słowaków to przedsiębiorcy. Mieszkańcy tych krajów – w przeciwieństwie do pozostałych Europejczyków ze wschodu – niechętnie inwestują majątek za granicą, koncentrują się na lokalnym rynku" – czytamy w raporcie Wealth Management in New Realities opublikowanym jesienią ubiegłego roku.
Przedstawiciele polskich firm Wealth Management zgadzają się z tymi wnioskami. Przekonują jednak, że przy szacowaniu jego wartości powinno się uwzględnić dodatkowe kryteria.