To efekt sukcesu krążka "Planeta Ziemia", który trafił do sprzedaży 14 kwietnia i niemal zupełnie zniknął już z banków, zaś na portalach aukcyjnych osiąga ceny co najmniej czterokrotnie wyższe od swej wartości nominalnej.
„Planeta Ziemia" jest sensacją na skalę światową, bo po raz pierwszy do obiegu weszła moneta, która składa się z kombinacji miedzi, niklu i tworzywa sztucznego. Mierzący 1,03 mm polimerowy pierścień w błękitnym kolorze, wkomponowany w awers i rewers, ma symbolizować ziemską atmosferę. Krążek ma średnicę 27,25 mm, a więc jest nieznacznie większy od zwyczajnej monety o nominale dwóch euro. Monetę wybito w liczbie 2 mln 250 tys. sztuk. Trafiły do oddziałów Niemieckiego Banku Federalnego, a potem do placówek banków komercyjnych. Chętnych było tak wielu, że banki sprzedawały po jednej monecie na osobę. Natychmiast po wejściu monety na rynek, jej egzemplarze trafiły na niemieckie portale aukcyjne. Obecnie sprzedający najczęściej żądają za „Planetę Ziemię" około 20-25 euro (w bankach jest cztery razy tańsza).