W kilku miejscach Polski pojawiły się ławki umieszczone w obudowie w kształcie Polski. Do ławek dołączony jest długi regulamin korzystania, a same siedziska są nieosiągalne dla osób o poważniejszych problemach ruchowych, którym mogłyby się przydać, czy dla niepełnosprawnych. Nieoficjalne informacje krążące po Polsce sugerowały, że patriotyczne w kształcie i kompletnie niefunkcjonalne ławki są kampanią Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tę informację należy jednak zdementować.

W czasie dzisiejszego briefingu prasowego rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, odpowiadając na pytanie jednej z dziennikarek, że ławki stanowią element kampanii Banku Gospodarstwa Krajowego, a rząd tylko wsparł „logistyczne kwestie związane ze współpracą z wojewodami”.

- Realizatorem tej kampanii jest Bank Gospodarstwa Krajowego. My prowadzimy swoje działania od wielu miesięcy różnego rodzaju dotyczące promocji inwestycji w ramach Programu Inwestycji Strategicznych i również w ramach BGK, natomiast co do szczegółów realizacji tego programu no to niech pani po prostu dopytuje BGK – cytuje wypowiedź rzecznika rządu serwis 300polityka.

Ławki stawiane przez BGK zdążyły się już stać przedmiotem żartów, w których wytykano ich niefunkcjonalność, przesadnie rozbudowany regulamin korzystania czy ich niedostępność dla osób niepełnosprawnych albo rodziców z dziećmi w wózkach.