Zarówno bankowcy, jak i łowcy głów twierdzą, że na rynku pracy bardzo zamieszał Alior Bank, który niejednokrotnie oferował menedżerom pensje o 100 proc. wyższe od dotychczasowych. Aleksandra Krakowiak, która w Alior Banku kieruje departamentem personalnym, mówi: – Faktycznie płacimy więcej niż rynek. Banki musiały więc łatać dziury, które zrobił Alior.
Ten bank 1 września będzie zatrudniał 1300 pracowników. Większość z nich pracowała wcześniej w innych instytucjach finansowych. Menedżerowie z Aliora pochodzą z 16 różnych banków. Aleksandra Krakowiak wcześniej pracowała w BPH.
– Zmiany składu wysokiego szczebla często są konsekwencją zmian w zarządach – mówi Magdalena Bucka, dyrektor na Europę firmy rekrutacyjnej Edison Morgan.
W PKO BP zmiana ścisłego kierownictwa pociągnęła roszady personalne. Z banku odeszła m.in. Jolanta Rycerz, dyrektor zarządzający pionem sprzedaży detalicznej (pracuje teraz w Allianz Banku), a także Justyna Galbarczyk, odpowiedzialna za pion kredytów hipotecznych. Nowym szefem sieci sprzedaży został Tomasz Zyśko, który ostatnio był członkiem zarządu Nordea Życie i Nordea PTE. Podlega on bezpośrednio wiceprezesowi Wojciechowi Papierakowi, który przed objęciem stanowiska w PKO BP był członkiem zarządu Nordea Banku, a wcześniej pracował m.in. w BRE. PKO BP finalizuje rozmowy z nową osobą, która zastąpi Justynę Galbarczyk i będzie odpowiadać za kredyty hipoteczne. Z informacji „Rz” wynika, że będzie to Anna Wydrzyńska, która kilka lat temu pracowała w PKO BP, potem przeszła do BPH, a ostatnio trafiła do Pekao SA.
To nie koniec zmian w drugim największym banku w Polsce. Szefem nowego departamentu strategii i analiz (powstał z połączenia dwóch działów) będzie Andrzej Banasiak, który ostatnio pracował w Fortis Banku, ale wcześniej był m.in. dyrektorem departamentu rynku nieruchomości w PKO BP.