Pieniądze zostały zamrożone tuż przed przelaniem ich na konta w rajach podatkowych. Policja ma pod lupą jeszcze rachunki na 36 mln euro. Mogą one też należeć do Chodorkowskiego, ale jeżeli okaże się on nie jedynym właścicielem konta, to będą nie do ruszenia.

W sumie, według brytyjskiej gazety The Sunday Times, Chodorkowski ma w irlandzkich bankach na kontach założonych przez pośredników, ok. 200 mln euro. Jak pisze dziś gazeta, irlandzcy śledczy wiązali podejrzane konta z handlem narkotykami i terroryzmem. „Okoliczność, że w rzeczywistości należą one do rosyjskiego oligarchy, było dla śledczych zaskoczeniem - pisze The Sunday Times.

Radio Echo Moskwy poprosiło o komentarz adwokata Jurija Szmidta reprezentującego Chodorkowskiego. Adwokat odmówił komentarza, do czasu otrzymania wiarygodnych informacji na ten temat.

Michaił Chodorkowski odsiaduje w obozie pracy drugi wyrok w procesach o malwersacje podatkowe na ogromne kwoty. W 2005 r on i jego partner Płaton Lebiediew zostali skazani na 8 lat łagru za przestępstwa podatkowe. W grudniu 2010 r pomimo, że prokuratura nie potrafiła udowodnić stawianych absurdalnych zarzutów kradzieży 218 mln t ropy, obydwaj zostali skazani na 14 lat.  Po odliczeniu już przesiedzianych, wyjdą po 6 latach.

Jukos był największym koncernem paliwowym Rosji i 15-tym  na świecie w 2003 r. Wartość rynkowa wynosiła wtedy 21 mld dol.