Zarząd Deutsche Banku, największego kredytodawcy w Niemczech, zgodził się na rozmowy z Commerzbankiem, drugim co do wielkości graczem, w sprawie określenia możliwości fuzji – donosi Reuters.

To kolejna ostatnio informacja na ten temat, bo w grudniu magazyn „Focus" donosił, że niemieckie Ministerstwo Finansów zdecydowało o konieczności przeprowadzenia fuzji tych dwóch największych, ale i borykających się z niską rentownością, banków w Niemczech. Pierwsze nieoficjalne rozmowy w małych grupach już się odbyły, ale są na bardzo wczesnym etapie i mogą zakończyć się fiaskiem – donosi także „Welt am Sonntag". Oba banki nie komentują sprawy.
Może ona mieć znaczenie także dla polskiego sektora bankowego, bo Commerzbank jest głównym akcjonariuszem mBanku (ma 69 proc. akcji wycenianych teraz na 12,7 mld zł), czwartego co do wielkości banku w naszym kraju. Doniesienia na temat potencjalnej fuzji Commerzbanku z innym graczem (wymieniano także francuski BNP Paribas, drugi co do wielkości bank w Europie) napływają od ponad roku. Czy i jak wpływają na notowania mBanku?
– Gdyby ewentualna fuzja Commerzbanku z Deutsche Bankiem miała wpływać na wycenę mBanku, to skłaniałbym się ku stwierdzeniu, że raczej pozytywnie. mBank pod względem jakości produktów jest w ścisłej czołówce, więc potencjalnych przejmujących może być paru i byliby skłonni zapłacić premię – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy.