Już w październiku projekt nowej rekomendacji T

Nowa rekomendacja T będzie gotowa w najbliższych dniach. Ze zmian łagodzących zalecenia nadzoru będą mogły skorzystać tylko niektóre banki

Publikacja: 25.09.2012 16:07

- W październiku będzie gotowy projekt zmienionej rekomendacji T i S i wówczas zostanie przekazany do publicznych konsultacji. Zmiany będą dotyczyły czytelnego rozdzielenia zagadnień zawartych w obu rekomendacjach, które zdaniem banków są mało czytelne i w praktyce  trudne do stosowania – zapowiada Wojciech Kwaśniak , wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Najbardziej istotne zmiany  koncentrują się na rekomendacji T związanej z udzielaniem  kredytów detalicznych.

Obecnie zakłada ona, że łączne miesięczne raty kredytowe nie mogą przekroczyć połowy dochodów, a w przypadku zarabiających powyżej średniej krajowej – 65 proc. zarobków.  Nadzór chce odejść od takiego sztywnego wskaźnika.

- Tak jak zapowiadał przewodniczący Jakubiak,  z punktu widzenia analizy i profilu ryzyka można wyodrębnić grupy kredytów, w zależności od kwoty, czyli kredyty do 5 tys. zł, między 5 a 50 tys. zł, oraz powyżej 50 i 100 tys. zł, ale  nie  oznacza to, że wymienione progi będą bezpośrednio punktem odniesienia do przyjętych zasad –tłumaczy wiceprzewodniczący KNF.  Zmieniona rekomendacja T może także uwzględniać  odmienny charakter poszczególnych produktów kredytowych,  na które się składają np. karty kredytowe, kredyty ratalne, gotówkowe. - Generalnie nasze podejście będzie się opierało na tym, żeby uelastycznić obowiązujące rekomendacje, ale nie w odniesieniu do wszystkich banków. Bardziej elastyczne zasady będą mogły stosować banki dobrze skapitalizowane,  z dużym buforem płynności, wysoką jakością  nadzorczych ocen w zarządzaniu ryzykiem – podkreśla Wojciech Kwaśniak.

Zdaniem bankowców złagodzenie zasad zawartych w  rekomendacji T może ożywić akcję kredytową w tym segmencie.

Wartość kredytów konsumpcyjnych zaciągniętych w bankach przez gospodarstwa domowe na koniec lipca wyniosła  125,8 mld zł,  przed rokiem było to ponad 130 mld zł.

Korekty, choć w znacznie bardziej  ograniczonym zakresie zostaną wprowadzone także do rekomendacji  S, dotyczącej kredytów mieszkaniowych.

- Nie będą to rewolucyjne zmiany łagodzące podejście do udzielania kredytów hipotecznych. Naszą  intencją jest zakończenie prac i uchwalenie obu  rekomendacji przed końcem roku. Chcemy by weszły w życie z początkiem  przyszłego roku, choć  nie należy wykluczać, iż w niektórych punktach mogą być konieczne okresy przejściowe – zapowiada Kwaśniak.

- W październiku będzie gotowy projekt zmienionej rekomendacji T i S i wówczas zostanie przekazany do publicznych konsultacji. Zmiany będą dotyczyły czytelnego rozdzielenia zagadnień zawartych w obu rekomendacjach, które zdaniem banków są mało czytelne i w praktyce  trudne do stosowania – zapowiada Wojciech Kwaśniak , wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Najbardziej istotne zmiany  koncentrują się na rekomendacji T związanej z udzielaniem  kredytów detalicznych.

Obecnie zakłada ona, że łączne miesięczne raty kredytowe nie mogą przekroczyć połowy dochodów, a w przypadku zarabiających powyżej średniej krajowej – 65 proc. zarobków.  Nadzór chce odejść od takiego sztywnego wskaźnika.

Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem