Sbierbank nie zagrozi Pekao-PZU

Największy bank Europy Środkowo-Wschodniej nie zagrozi największej grupie finansowej w tym regionie. Rosjanie wstrzymują ekspansję zagraniczną.

Aktualizacja: 14.12.2016 05:55 Publikacja: 13.12.2016 17:17

Sbierbank nie zagrozi Pekao-PZU

Foto: Bloomberg

- Dziś rada nadzorcza zapoznała się z wynikami naszej międzynarodowej części - Sberbank International i z naszymi działaniami zaplanowanymi na najbliższą przyszłość. Nie mamy jednej strategii, natomiast mamy strategie na poszczególne kraje i regiony. Nasze priorytety to optymizacja biznesu, digitalizacja, wprowadzanie nowych modeli w wielu krajach i na razie nie poszerzanie naszej geograficznej obecności - zapowiedział we wtorek Herman Gref prezes Sbierbanku.

Ta geografia obecności rosyjskiego giganta (230 tys. pracowników) to oddziały w 22 krajach, m.in. byłych sowieckich republikach ale też w Szwajcarii i Turcji (kupili od upadającego belgijskiego Dexia - Deniz Bank - 5 bank na tureckim rynku).

W 2012 r Rosjanie kupili austriacki Volksbank International (VBI) i ogłosili, że celem Sbierbanku jest wejście w 2014 r do grona 10 największych banków świata. Rosjanie zyskiwali wejście od razy na osiem rynków Europy: Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację, Serbię, Bośnię i Hercegowinę, Słowenię i Ukrainę. Wtedy też pojawiły się nieoficjalne informacje o zainteresowaniu Sbierbanku Polską.

Rok 2014 zmienił wszystko. Agresywna polityka Kremla spowodowała sankcje Zachodu na Rosji; wśród objętych nimi znalazł się też Sbierbank. Do tego okazało się, że kupione od Austriaków banki nie były strzałem w dziesiątkę. Sbierbank Europa (tak został nazwany nowy bank) miał w 2012 r stratę netto 200 mln euro - przyznał Gref.

Po dokładnym sprawdzeniu, Rosjanie znaleźli w kupionych bankach nie to czego się spodziewali. Portfele kredytowe okazały się dużo gorsze od oczekiwań (i zapewnień sprzedającego); także rezerwy były niższe od wymaganych. Na podtrzymanie nowego banku Sbierbank wydał kilka miliardów euro. Teraz oficjalnie rezygnuje (na razie) z wchodzenia na nowe rynki.

Wartość rynkowa Sbierbanku jest dziś wyższa od wartości Gazpromu i wynosi ponad 1,3 bln rubli (blisko 21 mld dol.). Wartość Pekao to 32,28 mld zł (8.12) czyli 7,73 mld dol.

- Dziś rada nadzorcza zapoznała się z wynikami naszej międzynarodowej części - Sberbank International i z naszymi działaniami zaplanowanymi na najbliższą przyszłość. Nie mamy jednej strategii, natomiast mamy strategie na poszczególne kraje i regiony. Nasze priorytety to optymizacja biznesu, digitalizacja, wprowadzanie nowych modeli w wielu krajach i na razie nie poszerzanie naszej geograficznej obecności - zapowiedział we wtorek Herman Gref prezes Sbierbanku.

Ta geografia obecności rosyjskiego giganta (230 tys. pracowników) to oddziały w 22 krajach, m.in. byłych sowieckich republikach ale też w Szwajcarii i Turcji (kupili od upadającego belgijskiego Dexia - Deniz Bank - 5 bank na tureckim rynku).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zysk Pekao wyraźnie powyżej oczekiwań. Mocny początek roku
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił