Magdi Allam przez kilka lat próbował być dla Włochów twarzą „umiarkowanego islamu”. Gwałtowne reakcje na jego chrzest zdają się świadczyć, że nie on jeden przestał wierzyć w dialog chrześcijaństwa z islamem
Chrzest Magdiego Allama, dotychczas najpopularniejszego włoskiego muzułmanina, przyjęty z rąk Benedykta XVI w Bazylice watykańskiej stał się światowym wydarzeniem medialnym świąt wielkanocnych. Świat islamu natychmiast oskarżył konwertytę o śmiertelny grzech apostazji, a papieża o prowokację. Co więcej, chrzest wicenaczelnego „Corriere della Sera” wywołał toczącą się do dziś gorącą dyskusję w całych Włoszech.Watykan i Allam muszą bronić się nawet przed atakami z własnych katolickich szeregów. Jeśli zaś wszystko sprowadzić do kolejnego konfliktu katolicko-islamskiego, po stronie muzułmanów z różnych powodów pośrednio opowiedzieli się politycznie poprawni niewierzący, wojujący ateiści, a nawet radykalni katoliccy publicyści ocierający się o faszyzm. Ale to już we Włoszech nikogo nie dziwi.Bomba wybuchła na godzinę przed rozpoczęciem wigilii paschalnej. W głównym wydaniu wieczornego dziennika RAI jako wiadomość z ostatniej chwili ...
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów "Rzeczpospolitej"
Nowa Prenumerata już w sprzedaży, poznaj pakiet korzyści!
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.
KUP TERAZ
×
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.