Pierwsze z około stu spraw dotyczących sporu między aplikantami notarialnymi a Krajową Radą Notarialną trafiają już do Naczelnego Sądu Administracyjnego (GSK 1629/13). W kilku sprawach NSA przyznał rację korporacji i wskazał, że mogła odmówić wydania zaświadczenia o ukończeniu aplikacji tym, którzy nie zdali kolokwium.
Spór ma swoje źródła w 2012 r., kiedy to wielu aplikantów notarialnych nie zaliczyło kolokwium (ok. 150 osób na ok. 1 tys. zdających). W związku z tym część izb notarialnych nie wydawała zainteresowanym zaświadczeń o ukończeniu aplikacji. A było ono niezbędne, by złożyć wniosek o dopuszczenie do egzaminu zawodowego.
W obronie młodych prawników stanął wówczas minister sprawiedliwości. Ci, którzy nie otrzymali zaświadczenia o ukończeniu aplikacji z powodu niezdania kolokwium, a złożyli wniosek o przystąpienie do egzaminu, zostali do niego dopuszczeni.
Większość młodych prawników złożyła skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie było tam jednolitej linii orzeczniczej. W większości orzeczeń przyznawano jednak rację aplikantom. W jednym z nich WSA podkreślił, że z prawa o notariacie nie wynika, by przesłanką wydania zaświadczenia o ukończeniu aplikacji było zdanie kolokwium.
Innego zdania w tej konkretnej sprawie jest NSA. Skład orzekający ocenił bowiem, że „o odbyciu aplikacji notarialnej polegającym na zaznajomieniu się z całokształtem pracy notariusza można mówić dopiero w razie wypełnienia przez aplikanta wszystkich obowiązków wynikających z programu szkolenia, w tym wypełnienia obowiązku kształcenia ogólnego, potwierdzonego w sposób przewidziany w programie aplikacji".