We wtorek premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że wybory samorządowe odbędą się 21 października (pierwsza tura) i 4 listopada (druga).
Dowiedz się więcej: Morawiecki podjął decyzję ws. terminu wyborów samorządowych
- Dzisiaj premier ogłosił start kampanii wyborczej, datę wyborów i najważniejsze jest to, żeby powiedzieć dlaczego te wybory są tak ważne. Przede wszystkim dlatego, że po raz pierwszy od 2015 roku będziemy mogli powiedzieć „nie” metodzie PiS uprawiania polityki, metodzie, która jest oparta na manipulacji i kłamstwie - powiedział Rafał Trzaskowski w czasie pierwszej już w ramach oficjalnej kampanii konferencji prasowej. - Będziemy w stanie rozliczyć PiS po raz pierwszy w tych wyborach, dlatego że w tych wyborach rozstrzygnie się przyszłość Warszawy, również przyszłość Polski - dodał kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy.
Trzaskowski uzasadniał, dlaczego konferencja odbywa się pod Sejmem. - Tu zbierali się ludzie, którzy protestowali przeciwko łamaniu Konstytucji, ale ta data jest też tak strasznie ważna, dlatego, że sukces naszej demokracji to sukces samorządu, podejmowania decyzji bardzo blisko obywatela. To właśnie w samorządzie rozstrzygają się te spraw, które dla obywateli, warszawiaków są tak niesłychanie istotne - mówił poseł PO, którego słowa cytuje portal 300polityka.pl.
Kandydat na prezydenta stolicy wezwał do uczestnictwa w wyborach. - W Warszawie tylko czterdzieści kilka procent warszawiaków chodzi do wyborów samorządowych, a do wyborów parlamentarnych 70 procent - zauważył. - Nie wiem, czy państwo wszyscy pamiętacie te gorszące sceny 1 sierpnia na ulicach Warszawy, kiedy to ONR-owcy nawoływali do nienawiści. Otóż jedno mogę państwu powiedzieć: ci ludzie pójdą do wyborów. Chodzi o to, żebyśmy my wszyscy poszli do wyborów, dlatego że one są tak niesłychanie istotne. Wyobraźmy sobie Warszawę nowoczesną, europejską, otwartą, równych szans, która jet zarządzana z poziomu dzielnicy, ulicy, gdzie problemy rozstrzyga się w porozumieniu z warszawiakami, gdzie program wyrasta ze wszystkich pytań, z tego, co nurtuje ludzi w dzielnicach - przekonywał.