Krzysztof Szczerski ocenił, że kampania wyborcza była bardzo długa, a ze strony opozycji "bardzo agresywna, szczególnie w ostatnich dwóch tygodniach" i "nastawiona na podział i na konflikt".
Odnosząc się do spekulacji, że w razie wygranej Rafała Trzaskowskiego pracownikiem Kancelarii Prezydenta mógłby zostać poseł PO Sławomir Nitras Szczerski powiedział, że to "bardzo zły prognostyk tego, co mogłoby się wydarzyć, gdyby doszło do zmiany w Pałacu Prezydenckim".
- Ostatnie dwa tygodnie pokazały ogromny potencjał negatywnych emocji ze strony opozycji i takiej agresywnej polityki w stosunku do wszystkich tych, którzy się z nią nie zgadzają - stwierdził szef gabinetu prezydenta. - Za dwa dni będziemy wybierać między spokojem a agresją, między pracą a destrukcją - dodał.
Zaznaczając, że Rafał Trzaskowski mówił o Sławomirze Nitrasie, że jest on skuteczny, Szczerski powiedział: - Agresja i łamanie wszelkich zasad, wszelkich norm i ustaleń to nie jest skuteczność, to jest gangsterka polityczna.
Według rozmówcy Jedynki, kandydat Koalicji Obywatelskiej nie zdradza, kogo zatrudni w Kancelarii Prezydenta w razie swego zwycięstwa, ponieważ "jest ukrywane to, że pan Trzaskowski jest starym weteranem, starym partyjnym działaczem Platformy i jest częścią systemu Platformy Obywatelskiej" i "pewnie po prostu nie chce powiedzieć, że będzie to bardzo partyjna platformiana Kancelaria złożona z działaczy partyjnych".