Czarnecki: Timmermans to wróg Europy. Jego wypowiedzi zaszkodzą Koalicji Europejskiej

- W Polsce takiej arogancji, obrażania Polaków się nie akceptuje. Polacy mogą odpłacić za taką wypowiedź socjalisty, socjalistom - tak w #RZECZoPOLITYCE Ryszard Czarnecki skomentował słowa Fransa Timmermansa, wiceszefa KE, kandydata na przewodniczącego nowej Komisji, który stwierdził, że kraje Unii nie chcące przyjmować uchodźców, mogą zostać wyrzucone ze strefy Schengen.

Aktualizacja: 16.05.2019 09:32 Publikacja: 16.05.2019 08:31

Czarnecki: Timmermans to wróg Europy. Jego wypowiedzi zaszkodzą Koalicji Europejskiej

Foto: tv.rp.pl

- Timmermans to wróg Europy. Dzieli Europę na lepszą i gorszą. On odtwarza podziały na starą UE i nową UE. To jest skandal. Jego wypowiedź może zaszkodzić Koalicji Europejskiej - mówił Czarnecki przypominając, że częścią Koalicji Europejskiej jest SLD (Timmermans jest socjaldemokratą).

Europoseł PiS pytany o to, czy tematy, które obecnie dominują w kampanii wyborczej, czyli problem pedofilii w Kościele i kwestia tzw. ustawy 447, zaszkodzą czy pomogą PiS stwierdził, iż zależy to od tego, który elektorat zostanie w efekcie bardziej zmobilizowany.

- Z jednej strony może nastąpić mobilizacja elektoratu, który na Kościół patrzy jak pies na jeża – elektorat partii Wiosna, a także, w jakiejś mierze, Koalicji Europejskiej, która bardzo się stara, aby skręcić w lewo, rywalizować z Wiosną o elektorat. Z drugiej strony jest kwestia mobilizacji elektoratu, dla którego hasła Bóg-Honor-Ojczyzna są ważne. Mobilizacja może wystąpić po obu stronach. Pytanie, po której będzie większa - mówił Czarnecki.

Polityk podkreślił, że obecnie "obie formacje starają się mobilizować swoich wyborców, bo Polska jest krajem, w którym przepływ elektoratu między głównymi partiami jest minimalny". - Obu głównym siłom politycznym chodzi o mobilizację własnego elektoratu - dodał.

Czarnecki przekonywał też, że "w ogóle nie obawia się Donalda Tuska" i jego udziału w zaplanowanym na najbliższy weekend marszu opozycji. - Wiadomość zła dla Donalda Tuska: fatalna prognoza pogody - mówił dodając, iż Tusk "ma genialną umiejętność mobilizacji w obie strony". - Działa jak płąchta na byka na tych Polaków, którzy pamiętają, że podniósł wiek emerytalny, nie rozliczył afer - afery Amber Gold itd., że stocznie upadły za jego kadencji. Kiedy się pojawia, to nasi wyborcy przypominają sobie siedem lat jego rządów - wyjaśnił.

- Gdyby Tusk wystąpił przeciwko prezydentowi, dr. Andrzejowi Dudzie, to by te wybory przegrał - ocenił Czarnecki.

Komentując atak jakiego ofiarą w Izraelu padł ambasador Polski, Marek Magierowski, Czarnecki stwierdził, że jest to "rzecz absolutnie haniebna". - Izrael nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa ambasadorom. To jest rzecz, która zdarzała się w Iranie, za rządów ajatollahów - podkreślił. - To będzie miało konsekwencje, bo tutaj ze strony Izraela w zasadzie te przeprosiny są dość spóźnione i miałkie - dodał. Czarnecki zwrócił też uwagę, że Izrael w ostatnim czasie traci sojuszników w Europie zachodniej. - Jeśli zacznie (ich) tracić w Europie Środkowo-Wschodniej, będzie izolowany - dodał.

W kontekście wyborów do PE Czarnecki stwierdził, że Zjednoczona Prawica chce je wygrać ponieważ, jak przypomniał, PiS nigdy jeszcze nie wygrało wyborów do PE. - W ostatnich wyborach przegraliśmy o 25 tys. głosów. Teraz mamy szansę na zwycięstwo. To zależy od mobilizacji elektoratu - mówił. 

Czarnecki nie chciał zdradzić kto w nowej Komisji Europejskiej będzie kandydatem Polski na komisarza. – Albo wybierzemy technokratę, albo wybierzemy polityka. W zależności od tego kogo wybierzemy są listy nazwisk, ciekawych. Obie są długie. Nie będziemy wychodzić przed szereg – żaden kraj nie ogłosił jeszcze kto będzie komisarzem - mówił.

- Timmermans to wróg Europy. Dzieli Europę na lepszą i gorszą. On odtwarza podziały na starą UE i nową UE. To jest skandal. Jego wypowiedź może zaszkodzić Koalicji Europejskiej - mówił Czarnecki przypominając, że częścią Koalicji Europejskiej jest SLD (Timmermans jest socjaldemokratą).

Europoseł PiS pytany o to, czy tematy, które obecnie dominują w kampanii wyborczej, czyli problem pedofilii w Kościele i kwestia tzw. ustawy 447, zaszkodzą czy pomogą PiS stwierdził, iż zależy to od tego, który elektorat zostanie w efekcie bardziej zmobilizowany.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Cezary Tomczyk mówi, że KO chce wygrać z Niemcami
Polityka
Europoseł PiS mówi, że "to jest już inna UE". Czy Polska powinna ją opuścić?
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia