- Timmermans to wróg Europy. Dzieli Europę na lepszą i gorszą. On odtwarza podziały na starą UE i nową UE. To jest skandal. Jego wypowiedź może zaszkodzić Koalicji Europejskiej - mówił Czarnecki przypominając, że częścią Koalicji Europejskiej jest SLD (Timmermans jest socjaldemokratą).
Europoseł PiS pytany o to, czy tematy, które obecnie dominują w kampanii wyborczej, czyli problem pedofilii w Kościele i kwestia tzw. ustawy 447, zaszkodzą czy pomogą PiS stwierdził, iż zależy to od tego, który elektorat zostanie w efekcie bardziej zmobilizowany.
- Z jednej strony może nastąpić mobilizacja elektoratu, który na Kościół patrzy jak pies na jeża – elektorat partii Wiosna, a także, w jakiejś mierze, Koalicji Europejskiej, która bardzo się stara, aby skręcić w lewo, rywalizować z Wiosną o elektorat. Z drugiej strony jest kwestia mobilizacji elektoratu, dla którego hasła Bóg-Honor-Ojczyzna są ważne. Mobilizacja może wystąpić po obu stronach. Pytanie, po której będzie większa - mówił Czarnecki.
Polityk podkreślił, że obecnie "obie formacje starają się mobilizować swoich wyborców, bo Polska jest krajem, w którym przepływ elektoratu między głównymi partiami jest minimalny". - Obu głównym siłom politycznym chodzi o mobilizację własnego elektoratu - dodał.