Trump odniósł się w ten sposób do publikacji "New York Timesa" (który określił mianem "upadającego"). Amerykański dziennik zwrócił uwagę, że ze słów prezydenckiego doradcy Johna Boltona w kwestii Syrii wynika, iż intencje Donalda Trumpa się zmieniły, a planowane wycofanie wojsk USA z Syrii może opóźnić się o wiele miesięcy w związku z tym, że warunkiem miałoby być m.in. zagwarantowanie przez Turcję bezpieczeństwa kurdyjskim sojusznikom USA z SDF/YPG (Syryjskie Siły Demokratyczne/Powszechne Jednostki Ochrony).

"New York Times" podkreśla przy tym, że decyzja Trumpa o wycofaniu USA z Syrii, podjęta wbrew doradcom, wywołała duże zamieszanie w administracji prezydenta. Do dymisji tuż po tej decyzji podał się szef Pentagonu, Jim Mattis.

Trump w swoim wpisie na Twitterze podkreślił jednak, że artykuł w "New York Timesie" jest "bardzo nieprecyzyjny" jeśli chodzi o jego plany wobec Syrii.

"Będziemy opuszczać (Syrię) we właściwym tempie, kontynuując walkę z ISIS i robiąc wszystko inne co jest rozważne i niezbędne" - dodał prezydent USA.