Informację jako pierwsza podała stacja Polsat News, podkreślając, że potwierdziła ją w dwóch źródłach.
Niedługo później doniesienia te potwierdził Kamil Dąbrowa, rzecznik warszawskiego ratusza. "Warszawski ratusz wydał dzisiaj decyzję o odmowie ws. zgromadzeń i przemarszu planowanych na 1 maja. Powodem jest zajęcie terenu przez Kancelarię Prezydenta RP w celu przygotowania uroczystości centralnych Święta 3 Maja" - napisał na Twitterze.
"Powodem zakazu jest wcześniejsze zajęcie terenu przez Kancelarię Prezydenta RP pismem z 14 stycznia 2019r. o wydanie zezwolenia na zajęcie pl. Zamkowego w celu przygotowania i przeprowadzenia centralnych uroczystości Narodowego Święta 3 Maja z udziałem Prezydenta RP. Na pl. Zamkowym od 30 kwietnia 2019 r. mają być budowane trybuny i podesty. Do ich budowy wykorzystywany ma być ciężki sprzęt i maszyny budowlane. Organizator uroczystości państwowych otrzymał w tym zakresie stosowne zezwolenie Zarządu Terenów Publicznych na wykorzystanie terenu" - podkreśla ratusz w wydanym komunikacie. "W ocenie Urzędu Miasta prace na pl. Zamkowym z użyciem ciężkiego sprzętu oraz fakt, że obecnie jego powierzchnia jest wykorzystywana częściowo przez ogródki gastronomiczne, pomieszczenie na placu zgłoszonej liczby 10 000 uczestników nie jest możliwa" - zaznaczono w komunikacie.
Ratusz dodał, że "zaproponowana przez Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zmiana miejsca zgromadzenia nie została przez organizatora zaakceptowana".
- Oczywiście idziemy z tym do sądu i nie zamierzamy się podporządkowywać. Bardzo proszę o szczególną mobilizację tego dnia do Warszawy! - napisał w reakcji na wydanie decyzji Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego.