Wstrzymanie inwestycji przez problemy z załatwieniem formalności wodnoprawnych

Wielu projektów nie można prowadzić, bo są problemy z załatwieniem formalności wodnoprawnych.

Aktualizacja: 07.03.2018 05:39 Publikacja: 07.03.2018 05:04

Wstrzymanie inwestycji przez problemy z załatwieniem formalności wodnoprawnych

Foto: AdobeStock

Związek Powiatów Polskich bije na alarm. Inwestorzy mają problemy z uzyskaniem pozwoleń wodnoprawnych.

– Od przeszło dwóch miesięcy wydają je Wody Polskie. Problem w tym, że jeszcze w wielu przypadkach tego nie robią – mówi Grzegorz Kubalski, dyrektor biura ZPP.

Innego zdania są same Wody Polskie. Według nich wina leży po stronie powiatów.

Pudła stoją i czekają

Tymczasem bez załatwienia formalności wodnoprawnych nie ma szans ruszyć z miejsca niejedna inwestycja.

Zgody wodnoprawne, czyli m.in. pozwolenia wodnoprawne, są potrzebne m.in. dla robót melioracyjnych i odwadniających, przy budowie dróg, mostów, stawów czy studni. Od 1 stycznia zgody wydaje 50 dyrektorów zarządów zlewni oraz 11 dyrektorów regionalnych zarządów gospodarki wodnej. Wcześniej robiły to starostwa.

– Przychodzą do nas inwestorzy z pytaniem, gdzie mogą załatwić formalności wodnoprawne, a my nie mamy wyjścia i odsyłamy ich do zlewni – mówi Edmund Kaczmarek, starosta jędrzejowski. – Od 1 stycznia nie wydajemy już przecież pozwoleń wodnoprawnych. Robią to teraz zlewnie. Spakowaliśmy dokumenty w kartony i czekamy, aż ktoś z Wód Polskich je odbierze. Nikt się jakoś jednak po nie fatyguje – mówi starosta Edmund Kaczmarek. – Z tego, co wiem, są ogromne opóźnienia. Mimo że minęły dwa miesiące od wejścia w życie nowych przepisów, wciąż panuje ogromny bałagan. Niektóre zlewnie nie mają jeszcze nawet wyznaczonej siedziby, więc jak mają wydawać pozwolenia – zastanawia się starosta Kaczmarek.

Nikt nie wie, czyli mamy bałagan

Polski Związek Firm Deweloperskich doskonale zna problem.

– Nikt nic nie wie. Pozwoleń się nie wydaje. A inwestycje z tego powodu stoją w miejscu – mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny PZFD. – Bywa i tak, że w tym czasie traci też ważność dokumentacja niezbędna do wydania pozwolenia wodnoprawnego – wyjaśnia dyrektor Płochocki.

Powiaty problem formalności wodnoprawnych poruszyły na ostatnim posiedzeniu Komisji Wspólnej Samorządu i Rządu.

– Ale niestety w posiedzeniu nie brał udziału przedstawiciel twórcy tych przepisów, tzn. Ministerstwa Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej. Mamy nadzieję, że na marcowym posiedzeniu uda się w końcu porozmawiać z tym resortem – mówi starosta Kaczmarek.

Kompletnie inaczej problem widzą Wody Polskie.

Wiele hałasu w zasadzie o nic

– Zgodnie z prawem wodnym to starostwa i urzędy marszałkowskie miały przekazać Wodom Polskim dokumentację dotyczącą postępowań wodnoprawnych – mówi Daniel Kociołek z Wydziału Komunikacji Społecznej w Wodach Polskich. – Nie powinno się nam zarzucać, że nie odebraliśmy tych dokumentów, ponieważ to my czekamy na przekazanie pełnej i uporządkowanej dokumentacji – dodaje.

Wody Polskie twierdzą również, że niektóre z samorządów wciąż dosyłają dokumenty.

– Wiele wysiłku kosztowało uporządkowanie tych spraw i rozdzielenie ich do odpowiednich zarządów zlewni, których jest 50, oraz 11 regionalnych zarządów gospodarki wodnej. Niestety, niektóre z samorządów, wiedząc, że od 1 stycznia nie będą prowadziły spraw związanych z pozwoleniami wodnoprawnymi, w ostatnich miesiącach minionego roku zaniedbały te postępowania. W efekcie trafiło do nas wiele spraw już opóźnionych – mówi Daniel Kociołek.

Wody Polskie zapewniają, że dokładają wszelkich starań, żeby sprawnie doprowadzić je do zakończenia, a nowe wnioski, które do nas wpływają, są rozpatrywane bez opóźnień. – Każda reforma jest trudna. Ważne, że potrzebne zmiany organizacyjne w tak istotnej gałęzi gospodarki sprawiają, że gospodarka wodna staje się sprawnie zarządzana – podkreśla Daniel Kociołek.

– Nas nie obchodzi, kto spowodował ten bałagan: powiaty czy Wody Polskie – mówi Konrad Płochocki. – Chcemy prowadzić inwestycje, a nie możemy. Niech w końcu ktoś zrobi z tym porządek – mówi dyrektor Płochocki.

Związek Powiatów Polskich bije na alarm. Inwestorzy mają problemy z uzyskaniem pozwoleń wodnoprawnych.

– Od przeszło dwóch miesięcy wydają je Wody Polskie. Problem w tym, że jeszcze w wielu przypadkach tego nie robią – mówi Grzegorz Kubalski, dyrektor biura ZPP.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konsumenci
Uwaga na truskawki z wirusem i sałatkę z bakterią. Ostrzeżenie GIS
Praca, Emerytury i renty
Wolne w Wielki Piątek - co może, a czego nie może zrobić pracodawca
Sądy i trybunały
Pijana sędzia za kierownicą nie została pouczona. Sąd czeka na odpowiedź SN
Sądy i trybunały
Manowska pozwała Bodnara, Sąd Najwyższy i KSSiP. Żąda dużych pieniędzy
Konsumenci
Bank cofa się w sporze z frankowiczami. Punkt dla Dziubaków