Reklama

Skarbówka po nowemu: minister chce ściągnąć ekspertów z biznesu

Resort finansów chce ściągnąć do fiskusa ekspertów z biznesu, by lepiej zwalczać oszustwa.

Aktualizacja: 05.04.2016 07:31 Publikacja: 04.04.2016 20:24

Skarbówka po nowemu: minister chce ściągnąć ekspertów z biznesu

Foto: 123RF

Kupieni z dużych firm fachowcy mają służyć fiskusowi praktyczną wiedzą o tym, jak biznes unika podatków. Taką zmianę w służbach skarbowych zapowiada wiceminister finansów Marian Banaś w rozmowie z „Rzeczpospolitą".

Większe znaczenie dla poprawy pracy urzędników skarbówki mogą mieć podwyżki najniższych wynagrodzeń – z 2,2 do 3 tys. zł. Za to licząca dziś ponad 40 tys. pracowników administracja skarbowa ma być odchudzona o ok. 4 tys. osób, głównie w wyniku odejść na emeryturę.

Reforma ma polegać również na połączeniu służb skarbowych, celnych i kontroli skarbowej. Ma to poprawić kiepski dziś przepływ informacji między nimi, skutkujący m.in. nękaniem kontrolami podatników.

– Zebrałem przy jednym stole ekspertów celnych, z urzędu skarbowego i kontroli skarbowej. Każdy z nich wiedział sporo o swoich zadaniach, ale nie zdawał sobie sprawy, co wiedzą pozostali – relacjonuje Banaś eksperyment, jaki przeprowadził w jednym z urzędów.

Eksperci podatkowi doceniają zamiary resortu, ale nie kryją obaw.

Reklama
Reklama

– Integracja służb to dobry pomysł, choć przydałaby się poprawa współpracy także z innymi służbami zajmującymi się przestępczością – zauważa dr Irena Ożóg, doradca podatkowy, w przeszłości wiceminister finansów. Niepokoi ją też wysłanie na emeryturę tak wielu doświadczonych pracowników. – Takiej straty wiedzy nie da się zapełnić rekrutacją kilku menedżerów z rynku – uważa.

Z kolei Agnieszka Tałasiewicz, doradca podatkowy i partner w EY, ocenia reformę skarbówki jako ambitną i zakrojoną szerzej niż przygotowana przez poprzedni rząd (nie weszła w życie).

– Do 1 stycznia 2017 r. pozostaje niewiele ponad pół roku. Dlatego trzeba zadać pytanie o to, czy pełna fuzja służb i ich baz danych jest realna i czy uda się od razu polepszyć jakość pracy nowej administracji – obawia się Tałasiewicz.

Rewolucyjnym rozwiązaniem ma być też likwidacja drugiej instancji w postępowaniu podatkowym. Podatnicy niezadowoleni z decyzji fiskusa mogliby się odwoływać od razu do sądu. To rozwiązanie krytykuje Maciej Grochulski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Paczuski & Taudul.

– Gdyby tak się stało, na rozpatrzenie skarg od decyzji organów podatkowych będziemy czekali, nie jak, dziś pół roku, rok czy półtora, ale nawet trzy, cztery razy dłużej – przewiduje ekspert. Dodaje, że będzie to dla podatników nie tylko bardziej czasochłonne, ale i droższe ze względu na konieczność uiszczenia wpisu sądowego.

– Taka perspektywa może zniechęcić obywateli do walki o swoje prawa – twierdzi Grochulski.

Reklama
Reklama

Wiceminister Banaś zapowiada, że tylko niektóre plany poprzedniej ekipy wejdą w życie. Chodzi np. o poprawę funkcjonowania służb odpowiedzialnych za wydawanie interpretacji podatkowych. Nie będzie jednak zapowiadanych poprzednio „asystentów podatnika" pomagających odnaleźć się początkującemu przedsiębiorcy w gąszczu przepisów. Takie rozwiązanie uznano za korupcjogenne.

Ministerstwo zapowiada, że szczegóły nowych rozwiązań poznamy w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Integracja służb podatkowych i celnych poprawi ich skuteczność – mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" wiceminister finansów Marian Banaś

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama