Szef MSZ uważa, że potrzebna jest odpowiednia rejestracja uchodźców, by odróżnić ich od imigrantów ekonomicznych. Jego zdaniem ostateczna rejestracja powinna odbywać się w ostatnim kraju przed wjazdem na teren Unii Europejskiej. – Tam powinny być te ośrodki rejestracji i miejsca gdzie będziemy identyfikować uchodźców politycznych – powiedział w TVP Info Schetyna.
Dodatkowo każdy uchodźca powinien potwierdzić swoją historię, chęć asymilacji i otrzymania dokumentów. Osoby, które nie otrzymają azylu, będą musiały wrócić do miejsca, z którego przyjechały.
– Uważam, że procedurze azylowej będą podlegać ci, których wskażemy, ich tożsamość będzie potwierdzona, będą podlegać prawu azylowemu. Wtedy naszym zadaniem będzie wprowadzenie tych osób do ośrodków uchodźczych i asymilacja ich obecności w Polsce – ocenił.
Zdaniem Schetyny Unia Europejska zapamięta odmowę Polski w sprawie przyjęcia uchodźców. - Jestem przekonany, że jeśli się nie zgodzimy, będzie nam to pamiętane. Polska jest zbyt dużym, zbyt ważnym krajem w UE, żebyśmy dzisiaj powiedzieli: „Nie, bo nie. Bo nas to nie interesuje". Nie może się tak wypowiedzieć kraj, który jest politycznym graczem. Musimy być solidarni i odpowiedzialni – powiedział szef MSZ.
Schetyna zwrócił również uwagę, że temat uchodźców jest wykorzystywany podczas kampanii wyborczej. Jego zdaniem rozmowy wyglądałyby inaczej, gdyby nie wybory, które odbędą się za sześć tygodni.