Zdaniem sędziów nawoływanie imigrantów spoza Unii Europejskiej do tego, by wracali do swoich krajów, jest rasizmem, nawet jeśli osoba mówiąca to nie używa określeń odnoszących się bezpośrednio do rasy - informuje thelocal.it.
Sprawa dotyczyła mężczyzny w wieku ok. 40 lat, który domagał się zmniejszenia wyroku za obrażenia zadane innej osobie, ponieważ wyrok - jego zdaniem niesłusznie - został podniesiony ze względu na rasistowskie tło przestępstwa.
Mężczyzna wraz z współoskarżonym starł się z dwoma cudzoziemcami spotkanymi w klubie w miasteczku Gallarate (Lombardia). Mężczyzna krzyczał do cudzoziemców: "Dlaczego tu jesteście, powinniście wrócić do domu".
Napastnik przekonywał przed sądem, że jego słowa nie miały związku z rasą zaatakowanych mężczyzn.
Sąd Kasacyjny orzekł jednak, że określenie wskazujące na pogardę dla cudzoziemców w sposób oczywisty oparte na ich etnicznym pochodzeniu lub wyznaniu jest równoznaczne z rasizmem.