Potrzebę rozbudowy portów morskich widzi KGHM. Oczekuje zwłaszcza pogłębienia toru wodnego Świnoujście– Szczecin i Portu Szczecin, co ma umożliwić przyjmowanie większych statków. Wskazuje też na ograniczoną dostępność terminali kontenerowych obsługiwanych przez kolej. – Celowa z punktu widzenia KGHM, tak jak innych podmiotów zlokalizowanych w zachodniej części Polski, jest budowa głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który umożliwi realizację bezpośrednich oceanicznych wysyłek ze znacznie bliższego i bardziej dostępnego nam kolejowo portu niż porty Trójmiasta – twierdzi Anna Osadczuk, dyrektor departamentu komunikacji KGHM.

Od 2016 r. kluczowe znaczenie dla działalności PGNiG ma Świnoujście. Powstały tam terminal LNG zapewnia coraz większe dostawy skroplonego gazu ziemnego. Obecnie trwają inwestycje, które mają zwiększyć jego możliwości odbioru surowca. Gaz będzie odgrywał coraz większą rolę także w Lotosie. Firma razem z Gaz-Systemem opracowuje studium wykonalności projektu budowy w Gdańsku terminalu LNG małej skali i budowy innowacyjnych bunkierek LNG (stanowisk do tankowania statków). Dziś dla Lotosu ogromnym atutem jest to, że jego rafineria znajduje się blisko gdańskiego portu. To daje nie tylko przewagę w logistyce surowców i produktów względem konkurencji, ale stwarza też warunki do ciągłego rozwoju handlu.

PGE zwraca uwagę na istotną rolę portów w przyszłych inwestycjach dotyczących budowy morskich farm wiatrowych. – Aby osiągnąć założone cele inwestycyjne, na tym etapie kluczowe są przygotowania zaplecza logistycznego do budowy elektrowni wiatrowych – mówi Aleksandra Jampolska, ekspert ds. komunikacji PGE Baltica.

Własne zaplecze portowe ma Grupa Azoty. W Policach posiada infrastrukturę, która pozwala na przeładowywanie około 2,5 mln ton towarów masowych. Koncern planuje też nowe inwestycje. W ramach projektu petrochemicznego Polimery Police chce rozbudować port o terminal przeładunkowo-magazynowy propanu i etylenu.