Linia kredytowa udostępniona Evergreen Marine oraz Yang Ming Marine Transport na bardzo korzystnych warunkach, ma na celu poprawić płynność finansową firm i dzięki temu zapobiec ich bankructwu. Wang Kwo-tsai, tajwański minister odpowiedzialny za transport, podkreślił, uzasadniając decyzję rządu, że, są to spółki o strategicznym znaczeniu dla kraju, który swoją gospodarkę w znacznym stopniu opiera o produkcję dóbr konsumpcyjnych przeznaczonych na eksport. Ewentualne zawirowania w transporcie morskim, podobne do tych, które nastąpiły po ostatnim bankructwie koreańskiego przewoźnika Hanjin Shipping, gdy towary warte ponad 14 mld dolarów utknęły na morzu, mogłyby spowodować problemy eksporterów odpowiadających za ponad 70% tajwańskiego PKB.

Prawie 98% dóbr konsumpcyjnych produkowanych na świecie jest obecnie transportowana w kontenerach. Nie zmienia to jednak faktu, że branża przeżywa obecnie najgłębszy kryzys od 30 lat. Wartość światowego handlu wzrosła w tym roku jedynie o 1,7%, co oznacza najniższą dynamikę wzrostu od 2008. Wpłynęło to bezpośrednio na branżę transportu morskiego, w którym 20 największych przewoźników zanotuje pod koniec roku, skumulowane straty w wysokości 20 mld dolarów. Firmy z branży deklarują że straty są nieuniknione przy utrzymujących się niskich cenach frachtu, które w chwili obecnej, ledwo pokrywają koszty paliwa.

Evergreen i Yang Ming, odpowiadające za większość transportu dóbr produkowanych na Tajwanie, w ciągu pierwszych trzech kwartałów wykazały skumulowane straty w wysokości 580 mln. Specjaliści zastanawiają się, czy nie najlepszym rozwiązaniem dla spółek byłaby ich fuzja, podobna do tych które zachodzą obecnie w branży. Konsolidacja dotknęła już przewoźników z Japonii, gdzie największe firmy zajmujące się transportem kontenerowym, Nippon Yuse, Mitsui oraz Kawasaki Kisen Kaisha zdecydowały się na połączenie swojej działalności w celu wytworzenia synergii mających ochronić wspólny biznes w ciężkich czasach. Inną metodą dla firm mającą na celu poprawienie sytuacji finansowej firm jest wprowadzanie większych jednostek, które poprzez efekt skali powodują zmniejszenie kosztów jednostkowych.

Perspektywy na przyszłość dla branży, znacznie pogorszyły się po ostatnich wyborach w Stanach Zjednoczonych, gdzie zwycięski kandydat – Donald Trump postuluje ograniczenie importu z Chin. Reakcja rynku była błyskawiczna, i najbardziej widoczna po kursie akcji największego z przewoźników morskich – duńskiej spółki Maersk Line. Akcje grupy do której należy spółka - A.P. Moeller-Maersk straciły dzień po wyborach ponad 8% swojej wartości.