Reklama
Rozwiń

Zamachy w Brukseli: Belgijskie państwo zawiodło

Mija rok od zamachów w Brukseli. Zleceniodawców nie znamy, a ofiary czują się pozostawione same sobie.

Aktualizacja: 22.03.2017 13:48 Publikacja: 21.03.2017 18:14

Ewakuacja brukselskiego lotniska po zamachu 22 marca 2016. Wysadzili się tam Najim Laachraoui i Ibra

Ewakuacja brukselskiego lotniska po zamachu 22 marca 2016. Wysadzili się tam Najim Laachraoui i Ibrahim El Bakraoui.

Foto: AFP

22 marca 2016 roku, godzina 7.58. W hali odlotów lotniska Zaventem pod Brukselą wybuchają pierwsze bomby. Na dobre jeszcze nie zakończyła się ewakuacja lotniska, gdy o godzinie 9.11 następuje kolejne uderzenie – na stacji metra Maalbeek. W obu atakach giną 32 osoby, 320 zostaje rannych.

Dziś państwo belgijskie szacuje liczbę żyjących ofiar na około 900. To ranni, którzy wciąż przechodzą rehabilitację fizyczną lub korzystają z pomocy psychologa. Ci, którzy byli na miejscu zamachów, przeżyli bez żadnego uszczerbku dla zdrowia fizycznego, ale wciąż nie mogą się otrząsnąć z koszmarów. Wreszcie rodziny i bliscy bezpośrednich ofiar. Przez ostatni rok próbują walczyć z belgijską biurokracją o wsparcie finansowe. Na razie bez sukcesu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1234
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1233
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1232
Świat
Podcast „Rzecz w tym”: Dlaczego Czesi nagle zakochali się w Polsce?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1231
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama