O 550 mln zł, czyli 1,4 proc., powiększyły się w 2020 r. przychody pięciu największych grup telekomunikacyjnych działających w Polsce – wynika z danych i prognoz analityków zebranych przez „Rzeczpospolitą". Jeśli prognozy są trafione, w minionym roku przychody grup: Cyfrowy Polsat, Orange Polska, P4 (Play), T-Mobile oraz UPC wyniosły w sumie prawie 38,7 mld zł.
Pod względem przychodów ogółem największym graczem w sektorze była Grupa Cyfrowy Polsat, której łączne obroty, w dużej mierze dzięki przejęciom, zbliżają się powoli do 12 mld zł rocznie. W 2020 r. wynosić mogły 11,9 mld zł, co oznacza wzrost o 1,8 proc. To szacunki na podstawie wyników grupy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza za trzy kwartały ub.r. i średniej prognoz biur maklerskich.
Tajemnicą są ciągle dane za ostatnie trzy miesiące ub.r. (grupa pokaże je pod koniec marca). Maklerzy są jednak zdania, że w tym czasie grupa Cyfrowy Polsat mogła uzyskać 3,17 mld zł przychodu, o 3,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Z jednej strony Polsat przejął w ub.r. internetową Grupę Interia, firmę eSoleo zajmującą się fotowoltaiką i podnosił ceny usług telekomunikacyjnych. Na jego korzyść mogło działać zapotrzebowanie na internet lepszej jakości (ma w grupie operatora sieci stacjonarnej Netia, a w ofercie już usługi 5G) i domową rozrywkę.
Negatywnie zaś na przychodach odbijać mogły się zawirowania na rynku reklam, odpływ użytkowników telefonii stacjonarnej i fakt, że Play już nie używa sieci Plusa, by świadczyć usługi. Wszystkim telekomom spadły przychody z roamingu międzynarodowego. Także ważny dla nich rynek smartfonów mógł być w trendzie spadkowym (finalnych danych na razie nie ma).
Zdaniem analityków najsilniej rosły Polsatowi zyski. W skali roku grupa miliardera zarobiłaby tym samym 1,17 mld zł (wzrost o 5,3 proc.).