Grupa kilkunastu dwudziestoletnich młodych ludzi to najmłodsi laureaci nagrody, przyznawanej od 1984 roku twórcom do lat 50 za wybitne osiągnięcia w sztuce współczesnej. Tegoroczni zwycięzcy otrzymali 25 tys. funtów.
Kolektyw Assemble tworzą architekci, działający razem z lokalną społecznością na pograniczu architektury, designu i sztuki. Nagrodę zdobyli za projekt rewitalizacji zaniedbanej dzielnicy Liverpoolu, w realizacji którego współpracowali ze stowarzyszeniem Granby Four Streets oraz mieszkańcami dzielnicy Toxteh zgodnie z ideą: Do-It-Yourself/ Zrób to sam. W efekcie tego utopijnego programu zadbano o wprowadzenie zieleni w przestrzeń publiczną, konieczne remonty opuszczonych obiektów i poprawę komfortu życia mieszkańców.
Tegoroczna uroczystość wręczenia nagrody odbyła się po raz pierwszy w Szkocji w Glasgow w międzynarodowym centrum artystycznym Tramway (mieszczącym się w dawnej zajezdni tramwajowej Glasgow). Tutaj do 17 stycznia czynna jest także konkursowa wystawa, prezentującą też pozostałą trójkę finalistów (każdy dostał po 5 tys. funtów).
W ścisłym finale znalazły się jeszcze trzy artystki. Bonnie Camplin za pracę z pogranicza dyscyplin „The Military Industrial Complex" – projekt przypominający bibliotekę z pseudonaukowymi tekstami i nagraniami wywiadów. Janice Kerbel zyskała nominacje za performatywną pracę „Doug" w formie dziewięciu pieśni na sześć głosów. A Nicole Wermers za instalację „Infrastruktur" z rozwieszonymi luksusowymi futrami na designerskich krzesłach, mówiąca o stylu życia, modzie i konsumpcjonizmie.
W pięcioosobowym składzie jury pod przewodnictwem Alexa Farquharsona, dyrektora Tate Britain, była w tym roku również Joanna Mytkowska, dyrektorka Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.