- Bardzo się cieszymy, że możemy ponowie otworzyć wystawę, umożliwiając zwiedzającym kontakt z artystą i przybliżyć tak ważne, zwłaszcza obecnie, idee, które głosi. Polacy są bardzo ciekawi Banksy’ego, dlatego zdecydowaliśmy się, aby umożliwić wszystkim chętnym obejrzenie tych wyjątkowy prac, na przedłużenie wystawy w Warszawie do początku września. – mówi Anna Czerniejewska, współpromotor wystawy.
Wystawa bardzo dobrze oddaje klimat twórczości Banksy’ego, choć przeważają na niej repliki murali i szablonów, ale jest też kilkanaście oryginalnych druków, obrazów i innych obiektów oraz dokumentalne zdjęcia i filmy.
Wśród nowości pojawiły się m.in. aktualne nawiązania do pandemicznej sytuacji, w której znalazł się świat, takie jak repliki muralu „Achoo” czy instalacji „Rat Bathroom”, którą Banksy wykonał we własnym domu w 2020 roku, a przedstawiającą nieproszonych gości – szczury demolujące łazienkę w czasach ograniczonych kontaktów, samoizolacji, przymusowych kwarantann i powszechnej pracy zdalnej, co puentuje humorystyczny podpis „My wife hates it when I work from home” („Moja żona nienawidzi, kiedy pracuję w domu”).
Z nowych eksponatów zobaczymy oryginalny legendarny już kamień „Peckham Rock” z pozorowanym „prehistorycznym” rysunkiem, który Banksy podrzucił British Museum w Londynie w 2005 roku, na co długo nikt nie zwracał uwagi. Żart Banksy’ego wyszedł na jaw, gdy wreszcie ktoś uważniej się przyjrzał i dostrzegł, że rysunek nie przedstawia myśliwego polującego na bizona, ale klienta supermarketu z wózkiem na zakupy.
Inne wzbogacające ekspozycje elementy to m.in. „Met Ball” – oryginalny hełm policyjny, który artysta okleił ponad 650 małymi lusterkami, instalacja Venice in Oil, czy video mapping na obrazie „Devolved Parliament”, przedstawiającym brytyjską Izbę Gmin, w której zamiast polityków debatują szympansy.