Naxos - wyspa, na której nikt się nie rodzi

Kryzysy omijają Naxos z archipelagu Cyklad. Kłopoty finansowe rządu w Atenach spowodowały jednak, że nie ma tu kto przyjmować porodów.

Aktualizacja: 31.07.2016 20:18 Publikacja: 31.07.2016 18:18

Stare miasto w Chorze, stolicy wyspy Naxos

Stare miasto w Chorze, stolicy wyspy Naxos

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Haszczyński

Korespondencja z Naxos

– To mała wyspa, mała społeczność. Jak w całej Grecji i u nas spadły tu emerytury i płace w sektorze publicznym. Ale w przeciwieństwie do Aten i innych dużych ośrodków ludzie mają tu alternatywę – turystykę, rolnictwo, hodowlę. Każdy może sobie znaleźć jakiś zamiennik. Choć nie jeżeli chodzi o rodzenie dzieci – mówi „Rz" Sofia Kagani, dziennikarka i właścicielka miejscowej gazety „Naxiotypia". Niegdyś wychodziła raz w tygodniu, teraz – z powodu kryzysu – już tylko raz na miesiąc.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1236
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235
Świat
Wielka geopolityczna gra: Indie, migracja i handel światowy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1234
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1233
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama