Siedmioosobowa rodzina z miejscowości Gattieres na Lazurowym Wybrzeżu wybrała się w czwartek wieczorem na pokaz sztucznych ogni do Nicei. Tir terrorysty wjechał prosto w nich. Przeżył tylko jeden człowiek, w ciągu kilku sekund stracił wszystkich najbliższych - zginęła jego żona, 17-letni syn, rodzice i teściowie.

Gmina Gattieres zadeklarowała wszelką pomoc mężczyźnie, byłemu wojskowemu, który obecnie pracuje jako kierowca tirów. W poniedziałek odbędą się uroczystości pogrzebowe rodziny.