W sobotę w domu mężczyzny trwały przedświąteczne porządki. Jedna z córek wyrzuciła reklamówkę z gotówką do śmieci.

Gdy rodzina odkryła stratę, w niedzielę skontaktowała się z firmą, która odbiera odpady. Okazało się, że śmieci trafiły już do sortowni firmy Byś na warszawskich Bielanach.

Tam od razu rozpoczęły się poszukiwania torby z pieniędzmi. W niedzielę się nie udało. Dziś rano w sortowni poszukiwania ruszyły od nowa. Pojawił się nawet właściciel zaginionej gotówki.

I miał sporo szczęścia. Torba z pieniędzmi się odnalazła. Mężczyzna chciał dać znaleźne, ale pracownicy sortowni nie przyjęli pieniędzy.

Okazało się, że gotówka – 96 tys. zł jest przeznaczona na operację dziecka warszawiaka.