Bony zamiast 500+

Już kilkaset rodzin zamiast gotówki z rządowego programu dostaje inne świadczenia.

Aktualizacja: 16.08.2016 13:31 Publikacja: 15.08.2016 19:33

Bony zamiast 500+

Foto: Bloomberg

Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w czerwcu było 270 takich przypadków. W lipcu – jak ustaliliśmy – liczba rodzin, którym zmieniono świadczenia, przekroczyła 300. – Ale to i tak niewielki odsetek wszystkich rodziców pobierających ten zasiłek – tłumaczy nam Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, wskazując, że w całej Polsce ze świadczenia korzysta 2,7 mln rodzin.

Zgodnie z przepisami osobom, które pieniądze wypłacane z rządowego programu marnotrawią lub wydają niezgodnie z celem, ośrodki pomocy społecznej czy urzędy gmin mogą przekazywać świadczenia w formie rzeczowej lub opłacania konkretnych usług.

I tak się dzieje. Tylko w województwie śląskim, jak informuje „Rzeczpospolitą" Iwona Matuszewska z urzędu wojewódzkiego, na 31 lipca liczba świadczeń wychowawczych przekazywanych w formie rzeczowej lub opłacania usług wynosiła 181. Najwięcej takich przypadków, bo 93, zanotowano w Katowicach.

Z kolei w województwie zachodniopomorskim świadczenia gotówkowe na inne zamieniono wobec 168 dzieci. Na Lubelszczyźnie – jak informuje Marek Wieczerzak z urzędu wojewódzkiego – w związku z sygnałami dotyczącymi marnotrawienia środków 147 świadczeń nie jest już wydawanych w formie gotówkowej.

W Łódzkiem zamieniono 44 świadczenia, a na Podkarpaciu 26, z czego w czerwcu dla 11 dzieci, a w lipcu dla kolejnych 15. – Powodem był alkoholizm, zaniedbywanie dzieci, patologia, niezaradność czy niepełnosprawność – wylicza Karolina Bogusz, dyrektor biura wojewody podkarpackiego. A Agnieszka Muchla, rzecznik prasowy wojewody zachodniopomorskiego, dodaje, że decyzje o zamianie wypłaty gotówki na inne formy pomocy podejmują gminy, a jej urząd nie zbiera informacji o powodach takich decyzji.

W Sianowie w województwie zachodniopomorskim zasiłek zamieniono jednej rodzinie. – Teraz matka zamiast gotówki dostaje bony. Wcześniej pieniądze wydawała na zabawę, a dzieci podrzucała. Teraz talony może wymieniać we wszystkich sklepach poza tymi z używkami – tłumaczy Halina Iwanisik, kierownik miejsko-gminnego ośrodka pomocy społecznej. Dodaje, że rodzina, której dotyczy ta zamiana, ma asystenta. Zdradza też, że ośrodek będzie opłacał przedszkola czy żłobek dla dzieci. – Mamy też u siebie rodziny, które z nowego świadczenia same opłacają sobie stancję, ale dzięki temu poprawiły się ich warunki mieszkaniowe. Wcześniej np. sześcioosobowa rodzina gnieździła się w jednym pokoju bez toalety, a teraz wynajmuje dwa pokoje z łazienką – opowiada Halina Iwanisik.

W Nisku na Podkarpaciu dwóm rodzinom posiadającym łącznie siedmioro dzieci zamieniono wypłatę gotówki na wspólne zakupy z pracownikami ośrodka pomocy społecznej. – U nich nie tylko 500+ jest tak wypłacane, ale także świadczenia rodzinne. Protestów nie ma, bo te osoby są do tego przyzwyczajone – usłyszeliśmy w sekcji świadczeń rodzinnych GOPS w Nisku.

Z kolei w Skierniewicach decyzję o zamianie gotówki na inne formy MOPR podejmował po decyzjach pracownika socjalnego czy policji. – W jednym przypadku zrobiliśmy remont domu i kupiliśmy dzieciom rzeczy, których potrzebowały – opowiada Janina Wawrzyniak, dyrektor MOPR. Zdradza, że matka, która miała odebrać zasiłek za trzy miesiące na trójkę dzieci, sama poprosiła o taką pomoc.

Magdalena Sudoł z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie dodaje: – Dla mnie najważniejsze jest dobro dzieci, ale zawsze robimy to po konsultacjach, m.in. z policją. Wcześniej mamy taką małą burzę mózgów na ten temat – tłumaczy.

Minister Bartosz Marczuk zwraca uwagę, że zamiana gotówki na inne świadczenia to wentyl bezpieczeństwa. – Nie chodzi o to, by kogoś straszyć czy nie ufać ludziom, ale by te pieniądze były wydawane na dzieci. Polacy nie są idiotami i to rozumieją, a takie zamiany świadczenia mają też znaczenie prewencyjne dla innych – tłumaczy.

Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w czerwcu było 270 takich przypadków. W lipcu – jak ustaliliśmy – liczba rodzin, którym zmieniono świadczenia, przekroczyła 300. – Ale to i tak niewielki odsetek wszystkich rodziców pobierających ten zasiłek – tłumaczy nam Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, wskazując, że w całej Polsce ze świadczenia korzysta 2,7 mln rodzin.

Zgodnie z przepisami osobom, które pieniądze wypłacane z rządowego programu marnotrawią lub wydają niezgodnie z celem, ośrodki pomocy społecznej czy urzędy gmin mogą przekazywać świadczenia w formie rzeczowej lub opłacania konkretnych usług.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis