Reklama
Rozwiń
Reklama

Mandat za wyprzedzanie, którego nie było

Policjanci chcieli ukarać kierowcę za wykroczenie, którego nie popełnił. Tylko dzięki nagraniu z kamery udało mu się uniknąć niesłusznego mandatu.

Publikacja: 09.04.2020 22:34

Mandat za wyprzedzanie, którego nie było

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

29 października ubiegłego roku Kamil Lompart jechał ulicą Stefana Wyszyńskiego w Białymstoku. W pewnym momencie został zatrzymany przez policyjny radiowóz. Policjanci podjęli interwencję, gdyż ich zdaniem, mężczyzna wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Mieli to zaobserwować, siedząc w radiowozie zaparkowanym tyłem do kierunku jazdy samochodów. Pan Kamil od początku utrzymywał, że przewinienia nie popełnił. W jego samochodzie była zamontowana kamera rejestrująca przebieg jazdy. Niestety, w trakcie interwencji policji odmówiła ona posłuszeństwa i kierowca nie mógł zaprezentować dowodu na swoją niewinność.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Społeczeństwo
Dania zamknięta dla obcych
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Społeczeństwo
Słoweńcy byli za legalizacją eutanazji. Po roku zmienili zdanie
Społeczeństwo
Państwo socjalne przerosło Niemców
Społeczeństwo
Amerykanie są już mniej krwiożerczy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Społeczeństwo
Watykan przekonał Aleksandra Łukaszenkę. Niezłomny ksiądz wyszedł na wolność
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama