Policja po raz pierwszy została wezwana do wybuchu, do którego doszło w budynku w Nytorgsgatan na wyspie Södermalm o godz. 2:19. Wyspa jest często określana mianem „dzielnicy hipsterów” Sztokholmu, mieści się na niej wiele restauracji i sklepów.

Na miejsce wybuchu przyjechali saperzy i zespoły medycyny sądowej. Policja stwierdziła, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji - czy było to np. ulatnianie się gazu czy też do wybuchu doszło przez celowe działanie. W zdarzeniu nikt nie został ranny, ale budynek uległ uszkodzeniu.

Tej samej nocy doszło w stolicy Szwecji także do dwóch innych eksplozji: jednej przed muzeum na wyspie Vaxholm, drugiej w pobliżu świątyni Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego w mieście Södertälje.

Nikt nie został ranny w żadnym z tych wybuchów. Policja bada, czy wszystkie eksplozje były ze sobą w jakiś sposób powiązane.