Zdaniem biegłych „rozmieszczenie i cechy morfologiczne ran wskazują, że najprawdopodobniej powstały one w wyniku zadziałania śruby napędowej łodzi motorowej”. Woźniak-Starak zaginął 18 sierpnia nad ranem na jeziorze Kisajno. Miał wypaść z łodzi motorowej podczas zawracania - to wersja 27-letniej kobiety, która z nim feralnej nocy płynęła.

Sekcja wykazała również, że w krwi zmarłego wykryto 1,7 promila alkoholu etylowego, zaś badania chemiczne moczu wykazały obecność 2,4 promila alkoholu etylowego.

Poszukiwanie zaginionego producenta filmowego i pasierba jednego z najbogatszych Polaków było jedną z największych akcji na Warmii i Mazurach. Wzięli w niej udział nie tylko policjanci, ale także strażacy, żołnierze obrony terytorialnej a nawet wynajęci przez rodzinę płetwonurkowie. Wykorzystano najnowocześniejszy sprzęt m.in. sonary i robota penetrującego dno jeziora. Ciało znaleźli członkowie Grupy Specjalnej Płetwonurków RP, którzy są wynajmowani do najtrudniejszych poszukiwań zaginionych na morzu, rzece lub jeziorze.

Piotr Woźniak-Starak miał 39 lat. Wyprodukował m.in. nagrodzony film „Bogowie” o kardiochirurgu, prof. Zbigniewie Relidze.