Reklama

Śmierć Dawida Kosteckiego. Wersja Giertycha pełna luk

Wątpliwe, by przez jedno dotknięcie paralizatora Dawid Kostecki stracił przytomność - uważa biegły w sprawie śmierci.

Aktualizacja: 02.09.2019 06:05 Publikacja: 01.09.2019 19:01

W sprawie śmierci Dawida Kosteckiego może się okazać, że nigdy nie poznamy prawdy

W sprawie śmierci Dawida Kosteckiego może się okazać, że nigdy nie poznamy prawdy

Foto: M.Lasyk/REPORTER

Rażenie paralizatorem powoduje silny ból, a zaatakowana nim osoba próbuje się bronić i krzyczy. Wątpliwe, by została bezczynna, jak i to, by jedno przyłożenie urządzenia, skutecznie obezwładniło boksera – wynika z opinii biegłego, który wypowiadał się w sprawie zgonu Dawida Kosteckiego. „Rzeczpospolita” dotarła do nieznanych dotąd informacji.

Sensacyjną hipotezę mówiącą, że bokser został obezwładniony paralizatorem domowej produkcji i upozorowano jego samobójstwo przedstawili w czwartek prawnicy rodziny Kosteckiego. Z uzasadnienia wniosku mec. Romana Giertycha o zbadanie sprawy pod kątem zabójstwa (fragment przytoczyła „GW”) wynika, że biegły dr Wojciech Sadowski miał zeznać, iż „ślady na ciele zmarłego, które opisał w protokole zewnętrznych oględzin zwłok, są zbieżne z końcówkami paralizatora domowej produkcji i że istnieje prawdopodobieństwo, iż Kostecki został powieszony po jego sparaliżowaniu”.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama