Jak informuje portal tatromaniak.pl, pierwsze problemy polscy wspinacze zgłosili wczoraj około godziny 16.00. Poprosili wówczas o pomoc w ustaleniu swojej lokalizacji. Okazało się, że znajdowali się oni na grani pomiędzy Lawinowym Szczytem a Zadnim Gerlachem. Wspinacze nie nie mogli jednak się bezpiecznie wydostać, w związku z czym, przed zapadnięciem zmroku zwrócili się do ratowników Horskiej Zachrannej Sluzby.

Ratownicy musieli działać szybko, gdyż nad Tatry nadchodziło załamanie pogody. Jednego z ratowników przetransportowano śmigłowcem w okolice, w których znajdowali się potrzebujący pomocy wspinacze, a następnie ze Śląskiego Domu wyruszyła większa grupa, która dotarła na miejsce.

Polacy zostali bezpiecznie sprowadzeni na dół. Akcja ratunkowa zakończyła się o 2 w nocy. Zdaniem ratowników Polacy nie mieli wystarczających umiejętności technicznych, aby pokonać tę trasę.