Wielka Brytania: Sąd orzeknie, czy weganizm jest jak religia

Brytyjski sąd pracy ma orzec, czy weganizm jest "przekonaniem filozoficznym" podobnym do religii, i w związku z tym, czy zwolnienie kogoś z powodu bycia weganinem jest niedopuszczalną przez prawo dyskryminacją - informuje BBC.

Aktualizacja: 03.12.2018 11:01 Publikacja: 03.12.2018 09:57

Wielka Brytania: Sąd orzeknie, czy weganizm jest jak religia

Foto: stock.adobe.com

Sprawa dotyczy Jordiego Casamitjany, który twierdzi, że został zwolniony przez organizację ekologiczną Liga Przeciwko Okrutnym Sportom, której celem jest zwalczanie takich widowisk jak walki byków, a także np. polowań na lisy czy zające, za to, że jest weganinem.

Casamitjana został zwolniony po tym jak ujawnił, że organizacja, w której pracuje, inwestuje pieniądze z funduszu emerytalnego pracowników w firmy, które są związane z przeprowadzaniem testów na zwierzętach.

Mężczyzna twierdzi, że jego zwolnienie to przejaw dyskryminacji i teraz brytyjski sąd pracy ma orzec, czy weganizm powinien być chroniony przez prawo.

Liga Przeciwko Okrutnym Sportom zaprzecza, jakoby zwolniła pracownika za weganizm zarzucając mu "poważne złamanie zasad obowiązujących w organizacji".

Tymczasem Casamitjana przekonuje, że jest "etycznym weganinem".

- Niektórzy ludzie jedzą tylko wegańskie posiłki, ale nie dbają o środowisko czy o zwierzęta, troszczą się tylko o swoje zdrowie - powiedział mężczyzna w rozmowie z BBC.

- Ja troszczę się o zwierzęta, środowisko, moje zdrowie i wszystko - dodał.

- Dlatego używam terminu "etyczny weganizm", ponieważ mój weganizm jest przekonaniem i wpływa na każdy aspekt mojego życia - podkreślił Casamitjana.

Mężczyzna został zwolniony z organizacji dla której pracował, kiedy - po braku reakcji jej kierownictwa na informacje, że środki z funduszu emerytalnego są inwestowane w firmy, które mają związek z testami na zwierzętach, poinformował o tym innych pracowników.

Wtedy skierował sprawę do sądu oskarżając organizację o zwolnienie go ze względu na jego weganizm.

Sprawa dotyczy Jordiego Casamitjany, który twierdzi, że został zwolniony przez organizację ekologiczną Liga Przeciwko Okrutnym Sportom, której celem jest zwalczanie takich widowisk jak walki byków, a także np. polowań na lisy czy zające, za to, że jest weganinem.

Casamitjana został zwolniony po tym jak ujawnił, że organizacja, w której pracuje, inwestuje pieniądze z funduszu emerytalnego pracowników w firmy, które są związane z przeprowadzaniem testów na zwierzętach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek