Pożar "Camp Fire" w Kalifornii niemal doszczętnie zniszczył miasto Paradise. W ogniu zginęło co najmniej 88 osób. Pożar strawił prawie 19 tys. budynków, w tym ponad 13 tys. domów.

Andrea Gaylord jest jedną z mieszkanek miasta. 8 listopada uciekła, gdy ogień zaczął zbliżać się do jej domu. Właścicielka psa o imieniu Madison kilka dni później poprosiła służby, by sprawdziły, czy jej zwierzę przeżyło.

Kobieta usłyszała, że w okolicy jej domu znaleziono psa, który pasuje do opisu. Zwierzę było przestraszone i nie zbliżało się do ratowników, którzy regularnie zostawiali mu wodę i pożywienie.

Dopiero w tym tygodniu właścicielka mogła wrócić do ruin swojego domu i zabrać psa. Namierzyła również drugiego psa, który został zabrany do schroniska dla zwierząt.