Jak informuje Polskie Radio, z ostatnich informacji wynika, że na pokładzie śmigłowca było 18 osób - 15 alpinistów oraz trzy osoby z załogi. Z miejsca, gdzie awaryjnie lądowała maszyna, ewakuowano 13 osób.

Rosyjscy alpiniści zdobywali najwyższy szczyt Tadżykistanu. Helikopter MI-8, który zabrał ich z lodowca musiał awaryjnie lądować. Na pokładzie znajdowało się 13 Rosjan, Białorusini i Hiszpan.

Na miejsce zdarzenia wysłane zostały dwa śmigłowce ratownicze. Jak donoszą rosyjskie media, wśród ewakuowanych byli ranni, którym udzielono pomocy medycznej.

Akcja ratownicza przeprowadzana jest przez miejscowy komitet do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych. Poszukiwania alpinistów nadzoruje osobiście także sam prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon.

Alpiniści chcieli zdobyć najwyższą górę w Tadżykistanie - szczyt Ismaila Samaniego - podaje Polskie Radio.