– Rada dziś tę kandydaturę odrzuciła, bo jej większość pamięta zapewne, że pan Piebiak odszedł z Ministerstwa Sprawiedliwości bezpośrednio po wybuchu afery hejterskiej, w której szkalowano sędziów, w tym ówczesną I Prezes SN – wskazał członek KRS i senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.

Czytaj także: Łukasz Piebiak: Afera hejterska to sprytne oszustwo

Jak poinformował Onet, podczas głosowania otrzymał on osiem głosów "za", cztery osoby były "przeciw", zaś siedem wstrzymało się od głosu. Aby kandydatura uzyskała akceptację KRS, głosów "za" musi być więcej niż liczonych łącznie głosów przeciwko danej kandydaturze oraz tych wstrzymujących się.

Czytaj więcej na onet.pl